W czerwcu i lipcu bieżącego roku w całej Polsce utopiło się aż 148 osób. W sierpniu do, dnia dzisiejszego, życie w wodzie straciło kolejne 17 osób. Jak wygląda sytuacja w Częstochowie oraz regionie? Każdy może starać zapobiegać się tym nieszczęśliwym wydarzeniom. Jedyne co należy zrobić to nauczyć się reagować w odpowiedni sposób, kiedy jesteśmy świadkami procesu tonięcia.
Okres letni to czas, kiedy ilość wypadków nad wodą jest szczególnie wysoka. Zbiorniki wodne podczas upałów są miejscem dostępnym dla każdego. Wypoczynek jednak nie zwalnia nas z ostrożności oraz odpowiedzialności. O zachowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa panujących nad wodą apeluje Krzysztof Zbrojkiewicz, prezes Regionalnego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Częstochowie:

– Myśleć, wszystko musi być zrobione z rozsądkiem. Szczególnie jeżeli nie znamy wody. Nie wrzucajmy jeden drugiego. Patrzmy na to co się robi i zwracajmy uwagę na ludzi. Tam, gdzie jest ratownik nie zawsze jest on w stanie każdego zobaczyć. Zwłaszcza w gorące dni, kiedy w wodzie jest bardzo dużo osób. Będąc w wodzie zawsze jesteśmy w stanie szybciej wezwać, czy nawet udzielić pomocy. Przed wejściem do wody schłódźmy organizm na przykład pod prysznicem lub jeżeli go nie ma ochlapmy się wodą. Unikajmy gwałtownych wejść.

W kwestię utonięć angażuje się również częstochowska policja, która jest organizatorem akcji „Misie i dzieci toną po cichu”. Według policyjnych statystyk – utonięcia to trzecia z kolei przyczyna śmierci dzieci i młodzieży do 18 roku życia. O celach jakie zakłada ta akcja mówi młodszy aspirant Kamil Sowiński z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie:

– Akcja „Misie i dzieci toną po cichu”, zainicjowaliśmy w zeszłym roku. Kontynuujemy ją w tym roku, zwłaszcza w okresie okresie wakacyjnym. Rodzice z dziećmi często wybierają się w okolice akwenów wodnych, gdzie mogą spędzić czas i uzyskać ochłodę od upałów. Głównym celem tej kampanii jest zwrócenie uwagi na duże ryzyko jakie nieodpowiedzialna kąpiel wodna. Tak jak mówi hasło kampanii, dzieci toną po cichu. W momencie, kiedy dziecko się zachłyśnie wodą nie jest w stanie powiedzieć żadnego słowa. To nie jest tak jak w filmach, że ktoś krzyczy i woła o pomoc. Chcemy również zwrócić uwagę na problem spożywania alkoholu w obrębie kąpielisk.

Jak możemy pomóc osobie, która zanurza się w wodzie i gwałtownie macha rękami? Wyjaśnia Krzysztof Zbrojkiewicz:

– Wszystko zależy od otoczenia oraz naszych umiejętności. Powinniśmy użyć wszelkiego dostępnego sprzętu, który unosi się na wodzie, żeby tonąca osoba mogła się tego złapać. Jeżeli mi nie potrafimy musimy wezwać pomoc innych ludzi. Zawsze się ktoś znajdzie. Dużo ludzi szkolimy z pierwszej pomocy. Niestety nie wszyscy chcą udzielać pierwszej pomocy.

Do chwili obecnej częstochowski WOPR nie odnotował przypadków utonięć. To nie znaczy, że nic się nie działo nad wodą. Były przypadki, które wymagały konieczności pomocy ratowników.
Każdy, kto chciałby nauczyć się pomocy drugiemu człowiekowi w wodzie, odpowiedniego reagowania na zagrożenia, czy nawet technik pierwszej pomocy może wziąć udział w specjalnych kursach. Na te zapisać można się w Regionalnym WOPR w Częstochowie. Szczegóły znajdują się na stronie www.rwopr.pl

KP

czestochowskie24

Polityka prywatności: Redakcja czestochowskie24.pl zastrzega wszelkie prawa do portalu. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego czestochowskie24.pl wyłącznie do użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie zawartości niniejszego portalu lub jej sprzedaż (także framing i in. podobne metody), są bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji zabronione i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji - będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.

Skip to content