W środę 29 czerwca ZGM TBS zorganizowało wraz z Policją i przedstawicielami Miasta wydarzenie na Placu Biegańskiego, podczas którego zwracano uwagę na plagę włamań do domów i mieszkań. Oprócz przemów kierowanych do przechodniów, funkcjonariusze Policji rozdawali także foldery informacyjne z przydatnymi wskazówkami.
Kampania informacyjna „Twoje Bezpieczne Mieszkanie” nie jest pierwszą, którą zainicjował ZGM TBS we współpracy z Policją. Wcześniejsze kampanie to m.in. „Bezpieczeństwo seniorów” i „Bezpieczna kobieta”. Tym razem inicjatorzy zwracają uwagę na problem włamań. Jak wyjaśnia prezes ZGM-u Paweł Konieczny, kluczem do bezpieczeństwa na osiedlach jest czujność i wzajemna pomoc mieszkańców:
Idea jest taka, że im nasi mieszkańcy będą czuli się bezpieczniej, tym lepiej nam się wszystkim będzie żyło. Tych włamań w roku pojawia się kilka. […] Apelujemy przede wszystkim do sąsiadów, bo nasza akcja ma przede wszystkim wzbudzić czujność u ludzi. Zwracamy się przede wszystkim o to, aby wyjeżdżając z domu powiadomić o tym sąsiadów. To jest niby oczywiste, ale musimy pamiętać, że to okazja czyni złodzieja.
Plaga włamań nie jest specyfiką wyłącznie Częstochowy. Jak wyjaśnia mł. insp. Dariusz Kiedrzyn, komendant częstochowskiej Policji, włamaniami do mieszkań często trudnią się grupy przestępcze, działające na terenie całej Polski. Dlatego tak ważna jest czujność sąsiadów, gdy widzą lub słyszą, że na ich osiedlu dzieje się coś niepokojącego:
To nie jest tak, że sprawcy włamań i kradzieży działają włącznie na terenie naszego miasta – to są grupy objazdowe, dokonujące przestępstw na terenie całego kraju. Przestępcy zawsze chcąc dokonać włamań robią najpierw rozpoznanie. Chcą znać układ podwórka, sąsiednich budynków, więc jeżeli ktokolwiek z sąsiadów zauważy, że ktoś obserwuje mieszkanie osób, które wyjechały na wakacje, przebywają w pracy lub są na dłuższym wyjeździe, należy niezwłocznie powiadomić o tym Policję.
W takich sytuacjach warto po prostu zaalarmować dyżurnego Policji, że na naszym osiedlu dzieje się coś dziwnego lub niepokojącego. Funkcjonariusze sami zbadają sprawę. Ich skuteczność zależy jednak od szybkości reakcji, zatem bardzo ważną zasadą jest to, by nie czekać aż ktoś inny zadzwoni i zaalarmuje służby, tylko zrobić to osobiście i jak najszybciej. Tylko wtedy będziemy mieć pewność, że radiowóz jest już w drodze a przestępcy nie zdążą przyjść do nas.
