Dzień Ustawy o Ochronie Zwierząt wypada w ten sam dzień co Dzień Kundelka. To święto ma na celu przypomnieć nam o wszystkich zwierzakach oraz o ich dobru. W wielu przypadkach to my odpowiadamy za ich los i powinniśmy o tym pamiętać.

24 października 1997 roku w życie weszła Ustawa o Ochronie Zwierząt. Jeden z wielu punktów ustawy brzmi: „Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę”. Nie każdy jednak przestrzega tego prawa. Co więc grozi za jego naruszenie? O konsekwencjach za znęcanie się nad zwierzętami mówi asp. szt. Barbara Poznańska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie:
– Znęcanie się nad zwierzętami jest szczególnie monitorowane przez ustawę. Za samo zadawanie zwierzęciu bólu lub cierpienia albo dopuszczanie do tego w sposób świadomy, grozi sprawcy do trzech lat pozbawienia wolności. Natomiast jeśli sprawca dopuścił się tego czynu ze szczególnym okrucieństwem, wówczas wymiar sprawiedliwości przewiduje karę od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

Zwierzęta nie są tylko dodatkiem do naszego życia. To członkowie naszych rodzin, którzy też mają swoje problemy. Nasi pupile, tak jak my ludzie, również potrzebują opieki specjalistów, gdy się rozchorują. Tak jak podkreśla lekarz weterynarii Olgierd Piotrowski, najważniejsza jest regularna kontrola:
– Najlepiej dbać o zwierzęta podobnie jak o ludzi, czyli najważniejsza jest profilaktyka. Sprawdźmy książeczki zdrowia naszych pupili. Zobaczymy czy mają aktualne szczepienia. Tak samo ma się sprawa z odrobaczeniem. Raz na 3-4 miesiące polecam podać tabletkę przeciwko pasożytom, dlatego że nasze zwierzęta wszystko liżą, wąchają, dotykają, więc bardzo łatwo o zarobaczenie. W dni chłodniejsze, jeżeli nasz pies mieszka w ciepłym domu, ma krótką sierść, a na zewnątrz jest zimno, warto jest zaopatrzyć go w jakieś ubranko, kurteczkę, by nie zmarzł, lub nie zaziębił się. Jeśli pies mieszka na dworze, zadbajmy o to, żeby jego buda była ciepła, żeby była szczelna oraz żeby przynajmniej raz dziennie dostał ciepły posiłek, żeby miał wodę cały czas. No i żeby oczywiście też go czasem wypuszczać, by ten pies miał jakiś ruch.

Dla zwierzaka dobry i kochający dom to spełnienie marzeń. Niestety, nie każdy z pupili ma na tyle szczęścia, by mieć własną rodzinę. Takie zwierzaki spędzają znaczną część swojego życia w schroniskach, obserwując wszystko przez kraty. Co można zrobić, aby pomóc schroniskom i jego mieszkańcom? Marta Pasieka ze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Częstochowie wymieniła kilka sposobów:
– Form pomocy naszym zwierzętom jest kilka. Oczywiście dla nas najważniejsza to podarowanie nowego domu, w którym zwierzę znajdzie ciepły kąt, w którym będzie miało swojego człowieka. Ale oczywiście nie zawsze jest tak, jak byśmy chcieli, dlatego też bardzo ważna jest pomoc kierowana bezpośrednio do schroniska. Mówię tu przede wszystkim o karmie dla kotów i psów, która jest nam przez cały rok bardzo potrzebna. Dlatego zachęcam, aby wesprzeć zwierzęta w ten sposób, czyli karmą suchą i mokrą. Bardzo nam zależy na tym, aby jej jakość była dobra, żeby to nie były karmy typowo z marketu, tylko takie, które faktycznie mają dobrą zawartość mięsa. Karma, która nie będzie powodowała problemów jelitowych, głównie o to chodzi. Tym bardziej że większość zwierząt w naszym schronisku jest w podeszłym wieku więc bardzo byśmy chcieli, żeby na stare lata te zwierzęta miały dobre samopoczucie. Może nam również pomóc i przyjść do schroniska, zgłosić się na wolontariat, wyprowadzać nasze psy na spacery, zajrzeć do kociarni. Nasze zwierzęta są bardzo spragnione kontaktu z człowiekiem i każda taka forma obecności człowieka w naszym schronisku działa na nie bardzo, bardzo dobrze. Cały czas prowadzimy zbiórkę nakrętek. Więc jeżeli ktoś ma życzenie, a korzysta z plastikowych butelek, to apelujemy, żeby nie wyrzucać nakrętek. Najlepiej odkładać je w jakiś koszyczek, reklamówkę, którą później będzie można do nas przywieźć. Kolejną formą wsparcia może być, chociażby wirtualna adopcja.

Choć wybory się już zakończyły, to Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt postanowiło zorganizować nową akcje adopcyjną dla częstochowskich psów i kotów. Akcja stworzona została na wzór kampanii wyborczej. Na ogrodzeniach będzie można zauważyć plakaty kandydatów z dwóch „ugrupowań” — „Szczęśliwe Psy” i „Szczęśliwe Koty”.
Marta Pasieka, inspektor ds. promocji i administracji Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Częstochowie ma nadzieje, że taka akcja zachęci mieszkańców do adopcji zwierząt:
– Cieszymy się, że taka akcja została zapoczątkowana. Mamy nadzieję, że ona wpisze się już w taki kanon naszych akcji schroniskowych i że dzięki temu większa ilość zwierząt będzie mogła znaleźć nowe domy. Kandydatów mamy naprawdę sporo. Wszyscy są na pozycji numer jeden. Startują z dwóch ugrupowań, bo są to albo „Szczęśliwe Psy” albo „Szczęśliwe Koty”, więc tutaj i miłośnicy kotów, i miłośnicy psów na pewno znajdą któregoś kandydata, którego najprawdopodobniej będzie można zabrać do domu.

Obecnie w schronisku jest wiele psów i kotów, które czekają na nowych właścicieli. Marta Pasieka zaznacza, że niektóre zwierzęta znajdują się w schronisku już od wielu lat:
– Na ten moment w Częstochowskim Schronisku przebywa około 150 psów i ponad 90 kotów. Jest to bardzo duża ilość. Są to zwierzęta, które czekają tutaj czasami od kilku lat na to, aby znaleźć swoich opiekunów. Są to czasami zwierzęta, które są stosunkowo krótko, ale nie widzimy tutaj jakiegoś zainteresowania większego nimi, więc mamy nadzieję, że dzięki tym banerom, dzięki tej akcji jednak większa ilość tych zwierząt znajdzie dom.

Częstochowski Zwierzyniec to inicjatywa powołana po to, by pomagać schroniskom i propagować odpowiedzialną adopcję.

PJU

Skip to content