Wraz z końcem sezonu 2022/2023 Marek Papszun przestanie być trenerem Rakowa Częstochowa. W środę, 19 kwietnia podczas konferencji prasowej w siedzibie klubu Michał Świerczewski ogłosił wiadomość o zakończeniu współpracy.

18 kwietnia minęło dokładnie 7 lat odkąd Marek Papszun zaczął być szkoleniowcem czerwono-niebieskich. Michał Świerczewski, otwierając środowe spotkanie podkreślił, że to dla niego trudny moment:

Przez ten czas zbudowaliśmy bardzo dobre, zakrawające o przyjaźń relacje. Dlatego właśnie, to na mnie spoczywa obowiązek przeprowadzenia konferencji. Zaproponowaliśmy Markowi Papszunowi przedłużenie kontraktu na kolejny sezon. Dziś muszę ogłosić, że decyzją trenera, współpraca nie będzie kontynuowana w kolejnym sezonie. Wyczerpaliśmy wszystkie argumenty, niestety decyzja jest ostateczna. To dla mnie trudna chwila. Gdy rozpoczynaliśmy współpracę 7 lat temu, naszym celem był awans do ekstraklasy, a moim prywatnym marzeniem było zdobycie pucharu polski. Dziś sięgamy po cele, o których wówczas nawet nie marzyliśmy. Chciałbym podziękować Markowi za wszystko, czego dokonał dla Rakowa.

Jak na razie pod wodzą Marka Papszuna Raków rozegrał 281 meczów, z których 163 wygrał, 62 zremisował, a 56 zakończyło się przegraną. Drużyna zdobyła przy tym awans do Ekstraklasy, dwukrotnie wicemistrzostwo kraju, dwukrotnie Puchar Polski oraz dwukrotnie Superpuchar Polski. Trener Papszun do końca sezonu będzie realizował założone cele:

Coś się kończy i coś się zaczyna. Chciałbym podziękować Michałowi za zaufanie i zatrudnienie mnie. Droga, przez którą przeszliśmy nie była prosta. Nic nie dostaliśmy za darmo, do ekstraklasy wspinaliśmy się z drugiego poziomu rozgrywkowego. Dziś możemy walczyć nawet o mistrzostwo Polski. Moje odejście nie rodzi zagrożenia, ponieważ najważniejsza osoba siedzi obok, to ona jest gwarantem dalszego rozwoju klubu. Współpraca wewnątrz klubu jest bardzo istotna. Ciężko znaleźć idealny moment na ogłoszenie takiej wiadomości. Przed nami realizacja najważniejszych celów.

Szkoleniowiec czerwono-niebieskich zapytany o najbliższą przyszłość zdradził, że na razie nie ma w planach objęcia następnego klubu:

– Nie mam konkretnych planów. Na tę decyzję złożyło się wiele składowych, ale żadną z nich nie było widmo innego klubu i nowej pracy. Decyzja była bardzo trudna. Każdy trener chciałby grać zarówno w pucharach, jak i Lidze Mistrzów. To wyjątkowa okazja, którą wykorzystać można raz na dekadę.

Michał Świerczewski wyjawił, że w najbliższy poniedziałek poda datę ogłoszenia nowego trenera. W nadchodzącej kolejce PKO BP Ekstraklasy Raków na wyjeździe zagra z Miedzią Legnica. Początek tego spotkania zaplanowano na sobotę, 22 kwietnia na godzinę 17:30.

Skip to content