Pierwszy z trzech „finałów” przed Rakowem

Po poniedziałkowym sukcesie w Fortuna Pucharze Polski, w niedziele 8 maja Raków Częstochowa na własnym stadionie podejmie zespół Cracovii. Mecz rozgrywany w ramach 32. kolejki PKO BP Ekstraklasy będzie pierwszym z trzech spotkań, niezwykle ważnych w kwestii zdobycia mistrzostwa kraju przez częstochowian.

Tak na przedmeczowej konferencji nadchodzący mecz skomentował Marek Papszun, trener Rakowa Częstochowa:

– Wracamy do ligi po tych emocjach pucharowych. Na finisz rozgrywek kolejne finały, trzy mecze nam zostały i tak musimy je traktować. Jesteśmy dobrze nastawieni, drużyna jest skoncentrowana, szybko wróciła z tego stanu emocjonalnego, z tej euforii. Czekamy na ten mecz. Jutro mamy jeszcze jeden dzień, żeby popracować, ale już moglibyśmy go zagrać.

Na pytanie: Czy Raków czuję przewagę mentalną nad Lechem Poznań w walce o mistrzostwo? Trener odpowiada krótko:

– Chcemy wygrać mecz, więc jesteśmy skoncentrowani i będziemy zdeterminowani w niedzielę przede wszystkim na tym, żeby tego dokonać. Co do przewagi mentalnej, my nie gramy z Lechem. To są inne rozgrywki i mecze z innymi drużynami. Lech gra z Piastem, my z Cracovią i musi się skoncentrować na swoim spotkaniu, więc tutaj nie ma żadnych korelacji.

Przypomnijmy, że Raków na dzień dzisiejszy jest samodzielnym liderem PKO BP Ekstraklasy. Pierwszy gwizdek sędziego w meczu rozgrywanym na stadionie przy ul. Limanowskiego 83 już w niedziele o godzinie 15:00. Arbitrem głównym tego spotkania będzie Tomasz Kwiatkowski.

Skip to content