Po dwutygodniowej przerwie reprezentacyjnej Raków Częstochowa wraca do ligowych rozgrywek. W najbliższym spotkaniu, w sobotę 2 kwietnia, czerwono-niebiescy zmierzą się na wyjeździe z Wartą Poznań.
Mimo 22-punktowej przewagi Rakowa nad Wartą trener Marek Papszun bardzo dobrze ocenił ostatnie osiągnięcia drużyny z Poznania.
– To zespół, który na pewno jest dobrze zorganizowany i ma dużą dyscyplinę taktyczną oraz energię. Mocno poprawili działania motoryczne. Widać też dużą poprawę, jeśli chodzi o całokształt organizacji gry. Zawodnicy, którzy tam dołączyli, wnieśli do drużyny dużo jakości. Zespół Warty Poznań jest na fali, w związku z czym musimy się bardzo dobrze przygotować do spotkania i być skoncentrowani, by zwyciężyć – powiedział Marek Papszun, trener Rakowa Częstochowa.
Jak dodał trener wicelidera ligowej tabeli, niewykluczone, że w meczach najbliższych kolejek na boisku pojawią się nowi zawodnicy: Vladyslav Kochergin oraz Luka Gagnidze, pozyskani podczas ostatnich transferów.
– Nowi zawodnicy szybko się wdrażają. Oczywiście jest to proces, który będzie trwał pewien czas, ponieważ mają trochę zaległości. Ze względu na sytuację geopolityczną nie trenowali przez ostatnie tygodnie. W związku z tym potrzeba trochę czasu, aż dojdą do pełnej dyspozycji. Z drugiej strony ich poziom jest na tyle wysoki, że mogą być brani pod uwagę w najbliższych meczach. Mogą być w kadrze, o ile zakończą się kwestie proceduralne – dodał.
Sobotni rywal Rakowa Częstochowa plasuje się obecnie na 12 miejscu w tabeli. Mecz odbędzie się na Stadionie Dyskobolii w Grodzisku Wielkopolskim. Start o godz. 15:00. Ciekawostką dla kibiców może być fakt, że w drużynie z Poznania gra obecnie dwóch byłych oraz trzech wypożyczonych z Rakowa zawodników.
BNO