Raków Częstochowa zmierzy się z Piastem Gliwice w 18. kolejce PKO Ekstraklasy. Spotkanie rozpocznie się 10 grudnia o godz. 20.30 na stadionie przy ul. Limanowskiego w Częstochowie.
Poprzedni mecz drużyny zagrały ze sobą 25 lipca bieżącego roku. Przypomnijmy, że spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2 dla zawodników spod Jasnej Góry. Niestety, po kilku ostatnich wpadkach, Raków stracił cenne oczka do ligowej czołówki. Najbliższy mecz z Piastem Gliwice będzie więc szansą odrobienia choć części strat. Mówi trener Rakowa, Marek Papszun:
– Bardzo ważny mecz przed nami, ponieważ poprzedni przegraliśmy. Teraz musimy wygrać z rywalem i z takim nastawieniem podchodzimy do tego spotkania. Po meczu z Lechią Gdańsk jesteśmy jednak w trudniej sytuacji kadrowej. Dodatkowo wystąpiły też inne problemy. W tej chwili występ wielu zawodników na meczu z Piastem Gliwice jest pod „znakiem zapytania”.
Chociaż Raków Częstochowa uznawany jest za faworyta spotkania, Piast Gliwice także ma o co walczyć. Drużyna trenera Waldemara Fornalika liczy na to, że na wiosnę włączy się do walki o ligową czołówkę. Trener Rakowa Marek Papszun zapewnia jednak, że „dobry duch” nie opuścił czerwono-niebieskich, o czym z pewnością się przekonamy:
– Jesteśmy „żadni” zwycięstwa. Jedyne co martwi to problemy zdrowotne zawodników, ale Piast Gliwice też ma swoje trudności. Nasz rywal jest teraz drużyną niewiadomą, ponieważ nie grała. Nie wiemy więc, w jakiej obecnie jest dyspozycji.
Po zmaganiach z Piastem Gliwice, Raków czeka zaległe spotkanie 5. kolejki z Górnikiem Zabrze oraz mecz 19. serii sezonu przeciwko Jagielloni. Wszystkie mecze Raków Częstochowa rozegra u siebie.
ABK