W sobotę, 5 sierpnia Raków Częstochowa na własnym stadionie podejmie drużynę Warty Poznań w ramach trzeciej kolejki PKO BP Ekstraklasy. Raków jak na razie rozegrał tylko jedno spotkanie w Ekstraklasie, pokonując Jagiellonie Białystok 3:0. Zawodnicy na pewno są w dobrych nastrojach przed pojedynkiem z Wartą po awansie do kolejnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów.

Rzecznik Rakowa Częstochowa Michał Szprendałowicz zaznacza, że drużyna z Wielkopolski nie jest łatwym rywalem, ale Mistrzowie Polski są bardzo dobrze przygotowani do tego spotkania:
– Gramy z Wartą Poznań. To drużyna, która jest nieprzyjemnym rywalem i potrafi sprawiać niespodzianki. Mamy mało czasu na przygotowania, jednak dużym atutem będzie to, że damy się ponieść kibicom, został wyprzedany cały stadion. Znamy atmosferę, jaka panuje podczas rozgrywek na Limanowskiego. Zrobimy wszystko, aby zainkasować te punkty. To kolejny ważny mecz. Wiemy, że punktów często brakuje, gdy walczy się o tytuł mistrza. Musimy zdobywać punkty także teraz, między Pucharami Europejskimi. Co prawda czasu na przygotowania nie ma, ale uważam, że drużyna jest gotowa.

Atmosfera w drużynie Medalików jest bardzo dobra, o czym mówi Szprandałowicz, który podkreśla, że morale są ważne ale największą uwagę zwraca na grę oraz przygotowanie drużyny:
– Atmosfera jest bardzo dobra, inaczej być nie może. Jest to natomiast pojęcie względne, nie polegamy na atmosferze, tylko na umiejętnościach piłkarskich i przygotowaniu taktycznym. Atmosfera nie ma wielkiego znaczenia w kontekście meczu z Wartą czy Cypryjczykami. Pozwala jednak zapomnieć o zmęczeniu i dodaje energii.

Ostatnie spotkanie między tymi zespołami zakończyło się remisem 1:1. Mecz przy ul. Limanowskiego 83 zaplanowano na godzinę 15:00. Głównym arbitrem spotkania będzie Karol Arys. Następne spotkanie Rakowa odbędzie się we wtorek, 8 sierpnia z cypryjskim, Aris Limassol w ramach III rundy eliminacji Ligi Mistrzów.

PJU

Skip to content