24 września zakończył się sezon żużlowej PGE Ekstraligi. Drużynowe Mistrzostwa Polski 2023, tak jak rok temu, wygrał Motor Lublin, zaś Tauron Włókniarz Częstochowa znalazł się tuż za podium, na czwartym miejscu. O podsumowaniu sezonu i ostatniego meczu w Poranku Radia Fiat mówił prezes Biało-Zielonych, Michał Świącik.

Niedzielny mecz z Apatorem Toruń, choć zwycięski, nie dał Włókniarzowi brązowego medalu. Prezes Lwów, Michał Świącik podkreśla, że końcówka sezonu pokazała problemy zespołu:

– Na pewno oczekiwania wszystkich nas były może nie bardzo duże tylko większe. Jak gdyby z takim składem zdobycie medalu była bardzo realna. Natomiast końcówka tego sezonu jakby pokazała, że zespół ma problemy. Ja wiem, że trzeba dopasować się do motocykli, ale ile można się dopasowywać. Zawodnicy, którzy powinni zdobywać punkty, okazuje się, że mają problemy z dopasowaniem sprzętowym.

Jak będzie wyglądał kolejny sezon? Za wcześnie spekulować, ale już z kilkoma zawodnikami jest podpisany kontrakt na sezon 2024. Biało-zielone barwy nadal będą nosili Leon Madsen, Kacper Woryna oraz Mikkel Michelsen. Czy Jakub Miśkowiak również zostanie we Włókniarzu?

– Jesteśmy przed spotkaniem z Jakubem i rozmowach. U nas jeździ już kilka lat. Powiem tak w tym sezonie rzeczywiście jak gdyby zwyżka formy Jakuba nastąpiła w dwóch ostatnich meczach. Jednak musimy podsumować całokształt jazdy, przeanalizować cały sezon i zdobywanie punktów i na rzeczy, na które się umawialiśmy przed sezonem. Jeżeli dojdziemy tutaj do konsensusu finansowego to nie ma problemu, dogadamy się, czy to Jakub, czy inny zawodnik będzie we Włókniarzu. Natomiast to wszystko ma swój wymiar sportowy.

To był trudny sezon dla Tauron Włókniarza Częstochowa. Apetyty były duże, jednak zakończyło się tylko czwartym miejscem. Na podium znaleźli się Platinum Motor Lublin, Betard Sparta Wrocław oraz For Nature Solutions KS Apator Toruń.

 

Skip to content