W sobotę (22.03) na boiska powracają III-ligowcy. Lider tabeli grupy śląsko-opolskiej Skra Częstochowa w pierwszym wiosennym spotkaniu podejmować będzie ostatnią drużynę klasyfikacji – Piasta Strzelce Opolskie. Cel Skry na rundę wiosenną jest tylko jeden – awans do drugiej ligi!
Pomóc w realizacji tego ambitnego planu mają wzmocnienia, których klub dokonał w przerwie zimowej. Do drużyny dołączyli zawodnicy w większości z doświadczeniem ligowym z wyższych klas rozgrywkowych – Mateusz Szałek, Mariusz Sobala, czy Krzysztof Krzykawski. W ostatnich dniach kadrę zasilił także Karol Tomczyk. Piłkarz ten wcześniej występował już w Skrze, a ostatnie pół roku spędził na boiskach T-Mobile Ekstraklasy w barwach Widzewa Łódź. – Różnica poziomów na pewno jest spora, ale Skra to bardzo profesjonalny klub. Podoba mi się też to, że oprócz oczywistego celu awansu, drużyna chce także dużo grać piłką, kreować grę. To rzadkie w niższych klasach rozgrywkowych.
Reforma PZPN-u spowodowała, że trzecioligowcom będzie w tym roku wyjątkowo trudno przedrzeć się wyżej. Przypomnijmy jeszcze raz, jaką drogę musi pokonać Skra. Runda wiosenna rozpocznie się od dokończenia rozgrywek w grupie północnej III ligi opolsko-śląskiej (6 kolejek). Po dotychczasowych 16 seriach gier częstochowianie są liderami tabeli, o 3 punkty wyprzedzając drugiego Górnika Wesoła i aż o 10 obecnie trzecią w tabeli drużynę rezerw chorzowskiego Ruchu. Następnie cztery najlepsze zespoły grupy północnej połączą się z czołową czwórką grupy południowej. Zwycięzcę tej rywalizacji czekać będą jeszcze dwuetapowe baraże. Gdyby rywalizacja zakończyła się dzisiaj, pary barażowe pierwszej rundy wyglądałyby następująco:
Skra Częstochowa – Sokół Kleczew
Płomień Ełk – Granat Skarżysko-Kamienna
JKS 1909 Jarosław – Bałtyk Koszalin
Zagłębie II Lubin – Legia II Warszawa
Jeżeli Skra dotrze do samego finału walki o nową drugą ligę, w ostatniej fazie czekać na nią będzie zwycięzca rywalizacji grup podlasko – warmińsko-mazurskiej z małopolsko – świętokrzyską.
Na razie skupić trzeba się jednak na sobotnim rywalu. Piast Strzelce Opolskie to drużyna, która jesienią przegrała 15 z 16-stu rozegranych spotkań i jest prawdziwą „czerwoną latarnią” rozgrywek, ale w zimowej przerwie dołączyło do kadry zespołu z Opolszczyzny kilku wartościowych zawodników. Trener Jan Woś nie dopuszcza do siebie myśli o zlekceważeniu rywala: [audio:https://czestochowskie24.pl/wp-content/uploads/2014/03/wos-o-piascie-na-portal.mp3]
Początek sobotniego meczu na stadionie przy ulicy Loretańskiej wyznaczono na godzinę 13.00.
Mariusz Rajek