W poniedziałek, 31 października Skra Częstochowa zmierzy się z drużyną Puszczy Niepołomice. Spotkanie w ramach 16. kolejki Fortuna I Ligi rozegrane będzie na obiekcie w Niepołomicach, którego gospodarze są aktualnym wiceliderem rozgrywek.

Porażka w poprzedniej kolejce z Chrobrym w Bełchatowie wyglądała znacznie lepiej, pod względem gry drużyny Jakuba Dziółki, niż poprzednie mecze częstochowian zakończone przegraną. Dziś czeka ich spotkanie z gatunku trudniejszych, może nawet „niewygodnych”, czyli takich w jakich Skra gra najlepiej. – Drużyna potrzebuje przełamania… – mówi Daniel Flak – rzecznik Skry Częstochowa:

Myślę, że mało kto się spodziewał, że drużyna, która w ubiegłym sezonie broniła się przed spadkiem będzie liderem po 15 kolejkach. Jeśli chodzi o nas to potrafimy sobie radzić z zespołami teoretycznie lepszymi. Myślę, że ostatni mecz wlał w nasze serca trochę optymizmu. Na pewno nie byliśmy zespołem gorszym, a może nawet lepszym. To wszystko kwestia jednego meczu, bramki otwierającej wynik meczu. Wtedy przyjdzie większa pewność siebie w zawodnikach i ich mentalność pozwoli wygrywać.

Ostatnie tygodnie to trudny okres dla Skry. Niechlubna seria porażek trwa od sześciu spotkań. Rzecznik Flak zapewnia jednak, że pomimo tego zawodnicy są wciąż zdeterminowani do dalszej gry:

Nie widać marazmu, przygnębienia, jest za to sportowa złość. Brakuje też trochę szczęścia tak jak w meczu z Głogowem. Dziś jesteśmy w stanie powalczyć z Puszczą, może nawet o komplet punktów. W tej drużynie jest motywacja, a trener Dziółka cały czas to podtrzymuje.

Pierwszy gwizdek sędziego zaplanowano na godzinę 18:00. Spotkanie poprowadzi sędzia Łukasz Karski.

Skip to content