Gra Rakowa Częstochowa w ostatnim czasie to seria wzlotów i upadków. W meczu PKO BP Ekstraklasy z Koroną Kielce wygrali 1:0, ale w kolejce fazy grupowej Ligi Europy mistrzowie Polski ponieśli klęskę w Sosnowcu z Atalantą Bergamo 0:4 i odpadli z europejskich pucharów. O podsumowaniu roku 2023 i ostatnich spotkaniach w Poranku Radia Fiat mówił rzecznik prasowy Rakowa Częstochowa, Michał Szprendałowicz.

– Faktem jest, że to był rok przynoszący sukcesy w historii klubu – mówił gość porannej rozmowy:

– Co za tym idzie najlepszy. Na pewno jesteśmy zadowoleni z tego, że udało się aż tyle osiągnąć. Szczególnie to Mistrzostwo Polskie upragnione. Myślę, że dla wszystkich. Jak sobie podsumujemy ten rok i cofniemy się do maja, to tak naprawdę myślę, że to był jeden z najpiękniejszych momentów w ogóle w całym życiu. Pewnie dla wielu kibiców, piłkarzy, trenerów czy pracowników klubu. I na pewno zapamiętamy to wszystko na bardzo długo, pewnie do końca życia. Naszą rolą jest teraz to, żeby przygotować się do rundy wiosennej tak, żeby spróbować powalczyć o powtórzenie tego sukcesu. No i oczywiście drugim aspektem jest ta gra w Europie, która też wydarzyła się po raz pierwszy w historii klubu, gdzie Raków po raz pierwszy zagrał w fazie grupowej i wygrał mecz w fazie grupowej. To są takie małe kroczki, może duże kroczki, tak patrząc z perspektywy Rakowa, który w tej Europie nigdy tak naprawdę nie grał. To są wręcz bardzo duże kroki.

Raków Częstochowa po ostatnim meczu przed zimową przerwą znajduje się na 4 miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy, tracąc do lidera Śląska Wrocław aż 9 pkt. Czy powinniśmy się martwić taką dużą stratą punktową, czy jednak możemy być spokojni przed rundą wiosenną:

– Trzeba do tego dodać, że mamy ten zaległy mecz do rozegrania z Koroną Kielce, który pewnie w marcu się wydarzy, więc to też jest jakaś tam różnica do zniwelowania jeżeli chodzi o ten dystans punktowy. Myślę, że szanse są realne. Raków już nie będzie wiosną grał w europejskich pucharach w przeciwieństwie do Legii, więc może skupić się całkowicie na Lidze i na pucharze Polski. Tutaj to są te dwa fronty, na których trzeba teraz zrobić wszystko, żeby spróbować osiągnąć jak najwięcej. Myślę, że to jest spory mimo wszystko dystans. Widzieliśmy co robił Śląsk, jak bardzo dobrze punktował w tej rundzie jesiennej. Też zobaczymy jakie będzie to zimowe okienko transferowe, zobaczymy w jakim stanie kadrowym wrócimy z obozu w Turcji i przystąpimy do Ligi, bo te kontuzje nas w tym sezonie nie oszczędzają na razie i może ta karta się odwróci i trochę już przestaną nam tutaj doskwierać.

Cała rozmowa z rzecznikiem Rakowa Częstochowa Michałem Szprendałowiczem jest dostępna do odsłuchania na kanale Radia Fiat na platformie YouToube.

 

Skip to content