W niedzielę, 16 lipca w akwenie wodnym w Ostrowach nad Okszą doszło do tragicznego w skutkach wypadku. 32-letni mężczyzna zniknął nagle pod wodą. Mimo poszukiwań i prób ratowniczych, ciało odnaleziono dopiero po kilku godzinach. Wakacje to czas, kiedy ilość wypadków nad wodą jest szczególnie wysoka.
O szczegółach sprawy mówi podkom. Marlena Wiśniewska z Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku:
– Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie na zalewie w Ostrowach nad Okszą. Obowiązuje tam całkowity zakaz kąpieli. Jak wstępnie ustalono, 32-letni mieszkaniec powiatu radomszczańskiego przebywał nad zalewem z rodziną, która w pewnym momencie utraciła z nim kontakt. Najbliżsi szukali mężczyzny i sprawdzali tereny przyległe. To nie przyniosło oczekiwanego rezultatu. Na miejsce skierowano natychmiast kilkunastu policjantów kłobuckiej policji wraz z operatorem bezzałogowego statku powietrznego. Dokonano penetracji terenu zbiornika oraz przyległych okolic oraz przesłuchano świadków. Niestety te poszukiwania zakończyły się tragicznie, ok. 22:00 strażacy wyłowili ciało mężczyzny. Decyzją prokuratora zarządzono przeprowadzenie sekcji zwłok. Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśni postępowanie prowadzone przez kłobuckich śledczych pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Częstochowie.
Wypoczynek nie zwalnia nas z ostrożności oraz odpowiedzialności. O zachowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa panujących nad wodą apeluje podkom. Wiśniewska:
– Apelujemy i przypominamy o podstawowych zasadach zachowania nad wodą. Powinniśmy się kąpać tylko w miejscach strzeżonych, gdzie jest ratownik. Dzieci powinny się bawić tylko i wyłącznie pod opieką dorosłych. Pod żadnym pozorem nie wchodzimy do wody po alkoholu. Trzymajmy się brzegu i nie wypływajmy na środek jeziora.
Niestety, niemal każdego roku na kąpieliskach w Częstochowie i okolicach dochodzi do co najmniej jednego śmiertelnego wypadku, spowodowanego utonięciem w wyniku nieprzestrzegania zasad bezpieczeństwa.
PJU