Włókniarz przed meczem ze Spartą Wrocław

W niedzielę, 30 kwietnia Tauron Włókniarz Częstochowa na wyjeździe zmierzy się z Betard Spartą Wrocław. Niedzielne spotkanie zostanie rozegrane w ramach 4. kolejki PGE Ekstraligi.

Początek nowego sezonu nie był zbyt udany dla Włókniarza, bowiem rozpoczęli go od porażki oraz dwóch remisów, z czego drugiego można było zdecydowanie uniknąć. Prezes Włókniarza Częstochowa, Michał Świącik podsumował te spotkania:

Chciałoby się więcej, natomiast jeśli do drużyny wkradają się kontuzje lub inne problemy – wówczas mamy problem. Na początku sezonu, naszemu polskiemu liderowi Kacprowi Borynie przytrafiła się kontuzja. W Grudziądzu startowaliśmy bez niego, lecz udało nam się wywalczyć remis. Kacper powrócił dopiero na mecz z Gorzowem. Ta sprawność dała nam możliwość walki w ostatnich biegach. Jeśli dyspozycja zawodników byłaby w normie, moglibyśmy wygrać te spotkania i zdobyć dodatkowe 2 punkty. Gdybyśmy mieli kompletny skład bez kontuzji, moglibyśmy powalczyć o zwycięstwo z Motorem Lublin.

27 kwietnia Betard Sparta Wrocław zwyciężył w spotkaniu z Motorem Lublin, czyli aktualnym Drużynowym Mistrzem Polski. – Dla Włókniarza najbliższa rywalizacja będzie trudnym spotkaniem… – podkreślił prezes Świącik:

Wrocław to obecnie bardzo silna drużyna. Udało im się przywieźć zwycięstwo z Lublina, to świadczy o potędze zespołu. Zasilają go byli mistrzowie świata i świetni juniorzy. To drużyna w formie, jedziemy do lidera tabeli. To obecnie najmocniejszy zespół. To swoisty test dla nas. Po dwóch remisach i przegranej musimy wiedzieć, co poprawić. Jedziemy zawalczyć o zwycięstwo. To, że Wrocław pokonał Lublin nie oznacza, że my nie możemy wygrać. Jedziemy tam, aby walczyć o swoje.

Warto przypomnieć, że w poprzednim sezonie częstochowianie wygrali każdą potyczkę ze Spartą. Początek rywalizacji we Wrocławiu zaplanowano na niedzielę, 30 kwietnia o godzinie 16:30.

Skip to content