Włókniarz U24 nie dał rady we Wrocławiu

Wtorkowy wieczór nie okazał się szczęśliwy dla drużyny Włókniarza Częstochowa U24. W meczu wyjazdowym, rozgrywanego w ramach 11. kolejki nowego projektu Ekstraligi przygotowanego na ten sezon, częstochowianie ulegli zespołowi WTS Sparta Wrocław U24. Spotkanie zakończyło się wynikiem 50:40.

Choć wynik był niekorzystny, to mecz wbrew pozorom okazał się być wyrównanym. Remis w pierwszym biegu rozpoczął rywalizację, którą podsumował Michał Świącik – prezes zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa:

-To jest pierwszy rok U24. Tak jak prezes Ekstraligi powiedział to jest dopiero przecieranie szlaków, my akuart jesteśmy ofiarą tego przecierania szlaków. Ja jestem zadowolony, chłopaki jakoś sobie zaczynają radzić. Bardzo podobał mi się występ Karlssona, myślę, że można już powoli myśleć o tym chłopaku w kontekście pierwszej drużyny.

Zawsze trzeba szukać jaśniejszej strony. Tutaj też można ją znaleźć, bo w tym meczu dobrze zaprezentował się Anton Karlsson oraz coraz częściej dobre występy notuje Jonas Jeppesen.:

-Silna ręka i twarda pięść zrobiły swoje. Odważne ruchy trenera zdały egzamin i przyniosło pożądany efekt. Widać, że ten zawodnik dużo przemyślał i widać zmianę. Miejmy nadzieję, że będzie nie gorzej, a już tylko lepiej.

Przypomnijmy, że Włókniarz w tych rozgrywkach jest na swój sposób pokrzywdzony. Zapisy w regulaminie nie pozwalają na jazdę najlepszych częstochowskich młodzieżowców, którzy mają zbyt wysoki bilans punktowy w rozgrywkach seniorów, więc mecze te dobrze jest traktować jako „trening”. W następnej kolejce drużyna Włókniarza Częstochowa U24 zmierzy się z zawodnikami z Arged Malesa Ostrów Wielkopolski U24.

Skip to content