O tym, że żużel jest mocną stroną częstochowskiego sportu, nie trzeba przekonywać nikogo, kto śledzi zmagania Włókniarza. Dodając do tego fakt ostatnich osiągnięć juniorów, pozostaje cieszyć się razem z kibicami z tych sukcesów.
Jakub Miśkowiak, junior Eltrox Włókniarza Częstochowa zdobył tytuł Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów. Takie wyniki młodych zawodników pokazują m.in. skuteczność prowadzonych szkoleń.
– Cieszymy się, że w Częstochowie mamy mistrza świata juniorów w żużlu. Niedawno cieszyliśmy się z tytułu Indywidualnego Mistrza Polski Juniorów, który także należał do Jakuba. To pokazuje możliwości i potencjał Częstochowy, jako ośrodka żużlowego, również w skali szkolenia. Jest to bardzo dobry prognostyk na przyszłość – wskazywał prezes Włókniarza Michał Świącik.
Jak mówi sam 20-letni mistrz świata Jakub Miśkowiak, zdobycie tak prestiżowego tytułu było jego marzeniem już od dziecięcych lat.
– Wyrównałem tytuł mojego wujka z 2004 roku. Nie byłem pewny zwycięstwa, ponieważ trzeba mieć tu nieco szczęścia, poza tym punkty zbiera się na finał, więc nie było łatwo i do ostatniego biegu nie można było o niczym przesądzać. W zawodach juniorskich będę mieć szansę startować jeszcze w przyszłym roku. Chciałbym być coraz lepszym zawodnikiem i rozwijać się już w kadrze seniorskiej. Moim następnym marzeniem jest mistrzostwo świata właśnie seniorów – mówił Jakub Miśkowiak.
Czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów zajął Mateusz Świdnicki, który niedawno zajął również trzecie miejsce w turnieju Indywidualnego Mistrza Polski Juniorów.
BNO