Abp Depo: Wiara w Jezusa to fundament naszego życia, historii i tożsamości narodu polskiego

1 marca to Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Z okazji święta, ustanowionego w 2011 roku, w kościele św. Jakuba odprawiona została Msza św. pod przewodnictwem abp. Wacław Depo.

Metropolita Częstochowski podkreślił, że patriotyzm Żołnierzy Wyklętych opierał się na fundamencie wiary:

– Przywracając pamięć o ich ofierze z życia, a nie tylko o ich walce, to chcieliśmy ich nazywać bardziej niezłomnymi. W tej swojej drodze poświęcenia siebie dla sprawy Ojczyzny i dla sprawy również Boga, bo większość z nich była ludźmi wierzącymi i zdawali sobie sprawę, że poświęcenie życia dla Ojczyzny i dla ludzi to jest jednocześnie wyznanie wiary wobec Boga, dlatego winniśmy im dawać nie tylko pamięć, ale i modlitwę wdzięczną przed Bogiem, dlatego że dzisiaj żyjemy w wolnej Polsce i trzeba ich przyzywać jako męczenników dla nie utracenia tej wolności i suwerenności dla naszego pokolenia i dla tych, którzy przyjdą po nas.

Proboszcz parafii św. Jakuba, ks. Kazimierz Zalewski zaznaczył na początku Mszy św., że Żołnierze Wyklęci zasługują na pamięć o nich, tym bardziej że przez wiele lat byli zapomniani:

– Jest już pewną tradycją, że 1 marca spotykamy się w kościele świętego Jakuba. Ten narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych to święto łączące wolnych Polaków, wiernych ideałom. Dzięki IPN-owi, dzięki działaczom prawicowym, intelektualistom i politykom, Wyklęci Bohaterowie antykomunistycznego podziemia doczekali się rehabilitacji i należnej pamięci w świadomości Polaków. Można powiedzieć, że z bycia wyklętymi weszli do panteonu niezłomnych. A my dzisiaj jesteśmy tutaj na modlitwie, aby żołnierze niezłomni znów nie zostali wyklęci, by nie zostali wyeliminowani przez zanik pamięci. Jesteśmy też po to, aby zmyć ten grzech niewiedzy.

Abp Depo w kazaniu wyjaśnił, że Żołnierzy Wyklętych łączył jeden cel, który powinien przyświecać również współczesnym Polakom:

– Jesteśmy tego świadomi, że to właśnie wiara w Jezusa jest fundamentem naszego życia, naszej historii i tożsamości narodu polskiego. Potwierdzamy, że istnieje pewna ciągłość pomiędzy przeszłością, którą nazywamy historią, zapisem faktów, a pomiędzy przyszłością, która wykluwa się w teraźniejszości. Dlatego od kilkunastu lat, każdego 1 marca, obchodzimy w Polsce Święto Żołnierzy Niezłomnych. Różne były ich rodowody i różne były wizje przyszłej Polski. Ale łączyła ich wiarę wolną i niepodległą Polskę na mapach Europy i świata.

– Sam zdumiewam się nad aktualnością i żywotnością Słowa Bożego, które przenika, aż do szpiku kości. I musi poruszyć pamięć i sumienie – mówił Metropolita Częstochowski i dodał – A te słowa są czytane w całym Kościele na globie ziemskim. Dziś mówią o tajemnicy odrzucenia daru miłości – braterskiej i rodzinnej.

Pasterz archidiecezji częstochowskiej podkreślił także, że wierni Kościoła katolickiego powinni z odwagą budować swoje życie na podwalinach Słowa Bożego. Choć tu, na ziemi to trudne wyzwanie, to jednak nagroda jest warta swej ceny:

– Jezus niejednokrotnie jest ignorowany, wyśmiewany, spychany do rangi spraw i osób, o których nie powinno się mówić na głos i w obecności innych, ale jeśli w budowaniu domu waszego życia napotykacie tych, którzy pokazują, że gardzą fundamentem, na którym budujecie – nie zniechęcajcie się. Bo wiara musi przejść przez trudy, nawet przez śmierć. Dlatego musi ciągle wzrastać. Nasza wiara w Jezusa musi często się konfrontować z niewiarą innych, by pozostać naszą wiarą na wieki. Te słowa następcy świętego Piotra są dla nas nieustannym przesłaniem, że prawdą w Jezusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym jest zwycięzcą. To On wyznacza kierunki naszego życia.

Na Mszy św. obecni byli m.in. częstochowscy radni. Wśród nich pojawiła się również kandydatka na prezydenta Częstochowy – Monika Pohorecka, która stwierdziła, że nie możemy pozwolić, by Żołnierze Wyklęci nie zostali wymazani z kart historii:

– Ten dzień ma szczególny wymiar, bo to, co się dzieje, ja to określam mianem chęci przejęcia i rządzenia przez liberalnych, którzy dzisiaj chcą zawłaszczyć i zmazywać karty historii. To jest nasz obowiązek bronić pamięci o niezłomnych, dziękować im za cenę, jaką ponieśli – najwyższą, czyli oddali życie, żebyśmy dzisiaj i nasze następne pokolenia mogli żyć w wolnej Polsce. Ja się bardzo cieszę, że dzisiaj jest nas tak wielu, tak dużo osób, co też oznacza, że wartości, o których mówimy, mają szczególne znaczenie i szczególny wymiar. Naszym obowiązkiem jest bronić ich, pamiętać o nich i przekazywać je naszym dzieciom i wnukom. Ja nie pamiętam w ostatnich latach, a jestem corocznie na tych uroczystościach, żeby tak wiele osób było młodych. Dla mnie to jest szczególny dzisiaj sygnał, że jesteśmy i chcemy o tym pamiętać. Młodzi również. Ja mam dzieci w wieku nastolatków i bardzo się cieszę, że one również zechciały tutaj przyjść. Więc bardzo jestem dzisiaj szczęśliwa.

Żołnierze Wyklęci byli żołnierzami polskiego powojennego podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, którzy stawiali opór sowietyzacji Polski i podporządkowaniu jej ZSRR.

Skip to content