Studenci, wykładowcy oraz przedstawiciele środowisk akademickich modlili się w intencji zmarłych profesorów Uniwersytetu Jana Długosza w Częstochowie. Mszy św. w Duszpasterstwie Akademickim Emaus, która została odprawiona we wtorek 5 grudnia, przewodniczył bp Andrzej Przybylski.
Duchowny przypomniał, że modląc się za zmarłych pracowników, nie tylko wyrażamy do nich szacunek, ale pozwalamy otaczać się ich opieką płynącą z Nieba.
– Cieszymy się, że są tacy, którzy zainicjowali to spotkanie i co roku pilnują, abyśmy się modlili za profesorów i pracowników Uniwersytetu Jana Długosza. Modlimy się również za zmarłych z innych uczelni. Wspomniałem, że ta pamięć to nie jest tylko ludzka wdzięczność, bo jeśli wierzymy, że ci ludzie są w Niebie, to modląc się za nich, pozwalamy, aby wspierali nas swoją modlitwą do Boga – mówił duchowny.
W homilii bp Andrzej Przybylski powiedział, że modlitwa ludzi powinna być wyrażana na wzór modlitwy, jaką dokonywał Jezus.
– […] Dlaczego chcemy się dzisiaj modlić za zmarłych nauczycieli i pracowników uniwersytetu? Nie wystarczy ich wspomnieć? Nie wystarczy, że są zapisani w kronikach? Może tu i ówdzie można znaleźć ich portrety? Jezus się modli, rozmawia z Ojcem. Dlatego, jak nam się czasem nie chce modlić, to przypomnijmy sobie taki moment, kiedy sam Jezus modli się do swojego Ojca […].
– Pamięć o koleżankach i kolegach z Uniwersytetu jest naszą powinnością. Wielu z nich budowało to, czym współcześnie możemy się szczycić – tłumaczył Wiesław Pięta, emerytowany pracownik Uniwersytetu Jana Długosza w Częstochowie, po czym dodał: – To jest nasze zadanie, aby o nich pamiętać i corocznie w takiej Mszy św. uczestniczyć. Musimy pamiętać o tych wszystkich pracownikach, którzy przysłużyli się dla rozwoju tej uczelni.
Mszę św. zwieńczyła Adoracja Najświętszego Sakramentu, podczas której zgromadzeni wierni mogli modlić się za zmarłych kolegów oraz przyjaciół w ciszy i skupieniu.
BNO
>>Homilia bp. Andrzeja Przybylskiego<<
Galeria: Radio Fiat/BNO
