Dzień Otwartych Drzwi w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym

13 kwietnia w sobotę Wyższe Międzydiecezjalne Seminarium Duchowne w Częstochowie otworzyło swoje mury, prezentując budynek, ale przede wszystkim zachęcając do rozeznawania swojego powołania i zdradzając tajniki formacji kapłańskiej.

Seminarzysta Dominik Pilecki zdradził, że w tym roku do seminarium zawitało niemal 80 młodych ludzi:

– Jest to wydarzenie dla nas bardzo ciekawe, fajne, ponieważ otwieramy się na tych, którzy chcą zobaczyć seminarium. Przedział wiekowy tutaj jest dosyć duży, bo niektórzy uczestniczy mają nawet 9 lat, najstarsi około 18. Z naszej strony jest to zawsze czas pełen takiego zaangażowania. Przygotowania trwają długo, bo samo planowanie sięga 2 miesięcy wcześniej. Zaczynamy od przywitania się, a potem rozpoczniemy grę terenową, przygotowaną przez rocznik pierwszy. Na tę grę zawsze czekają, ponieważ chodzenie po takich miejscach piwnicznych i innych budzi po prostu emocje. Mamy też w planach wykład o św. Andrzeju Boboli, ponieważ jest on patronem naszego rocznika, rocznika trzeciego, a rocznik trzeci zawsze jest odpowiedzialny za przygotowywanie dnia otwartego. Potem Msza święta w naszym kościele, a na koniec grill na podwórku.

Igor Mesjasz, który obecnie kończy pierwszy rok w seminarium, wyjaśnił, na czym polegała gra terenowa – jedna z największych atrakcji podczas dnia otwartego:

– Gra terenowa to okazja, żeby przejść się na co dzień niedostępnymi miejscami do zobaczenia, ale to jest też okazja, żeby się w grupach zintegrować, zapoznać też z seminarzystami i przede wszystkim pogłębiać relacje z Panem Jezusem, właśnie poprzez poznawanie patrona dnia dzisiejszego. Gra terenowa jest oparta na tym świętym. Uczestnicy mają przygotowane sześć stacji, przez które będą musieli przejść, przy których będą musieli wykonać różne zadania. Za każdy przystanek jest część układanki obrazka ze św. Andrzejem Bobolą. Po przejściu wszystkich stacji, po wykonaniu wszystkich zadań, każda grupa powinna wrócić do nas z ułożonym obrazkiem tego patrona i nagrodą będzie dobre ciastko i ciepła herbata.

– Myślę, że jest to miejsce, w którym możemy rozeznać swoją decyzję, podjętą w głębi serca, że Pan Bóg nas woła do kapłaństwa – podkreślił seminarzysta z drugiego roku Damian Bartosz – To właściwe miejsce i dobry czas na to, aby się gruntować w tej decyzji i pójść za Chrystusem. Ja jestem z diecezji sosnowieckiej, więc w łączności z diecezją sosnowiecką w Międzydiecezjalnym Seminarium Duchowym w Częstochowie przygotowujemy się do formacji i do posługi kapłańskiej. Bardzo serdecznie zapraszamy, jest tutaj wspaniała atmosfera, wspaniali formatorzy. Moje powołanie w kilku słowach ciężko będzie zamknąć. Decyzję o przyjściu do seminarium rozważałem dosyć długo. Jak by spojrzeć tak na oś czasu to będzie prawie 10 lat, bo w tym roku już przekroczyłem trzydziestkę. Historia dosyć jest długa i skomplikowana, ale streszczając – Pan Bóg nie dał mi przez ten czas o sobie zapomnieć. On wołał, On się dopominał o mnie, a ja po prostu czysto po ludzku gdzieś tą myśl od siebie odrzucałem. Widocznie ta decyzja potrzebowała czasu, potrzebowała dojrzeć. Cieszę się, że zaryzykowałem, że nie zwątpiłem i widocznie to był odpowiedni czas na to, aby tę decyzję podjąć. Nie wcześniej, nie później, tylko właśnie teraz.

Paweł Kasperek z parafii św. Stanisława Kostki zdradził, jak dowiedział się o dniu otwartych w częstochowskim seminarium:

– Wyświetliło mi się w telefonie na Facebooku dni otwarte w seminarium. Pomyślałem, że byłem już raz, to może drugi raz też tu przyjadę, w ostatniej chwili się zapisałem i tak się tu znalazłem. Byłem też na rekolekcjach powołaniowych. Najbardziej w seminarium podoba mi się aula i ogólnie klerycy wydają się mili. Będę rozważał tutaj swoje przyjście i swoją naukę, bo teraz jestem w technikum.

Amadeusz Salamaga przyjechał wraz z księdzem wikariuszem oraz 17 kolegami z parafii Świętej Rodziny w Częstochowie:

– Ja się dowiedziałem tydzień temu o dniu otwartym od księdza. Raz byłem, po raz drugi też trzeba przyjść, bo wspaniale tutaj było rok temu. W tym roku pewnie też będzie wspaniale. Fajnie, przyjemnie, ognisko, zawody sportowe, pograliśmy w piłkę, rewelacyjnie. Kościół seminaryjny duży, fajny, tutaj wszystko gra.

Oliwier Yildirim również z parafii Świętej Rodziny był pod wrażeniem organizacji dnia otwartego. Zaznaczył, że wydarzenie to dobrze spędzony czas:

– Nie są to moje pierwsze dni otwarte w seminarium, bowiem i rok temu, i przed paru laty również z ministrantami uczestniczyliśmy w wydarzeniu. Jest to naprawdę bardzo fajny, zorganizowany dzień, przepełniony różnymi zabawami, łamigłówkami, ale i nauką. Myślę, że jest to bardzo ważne, aby poznać miejsce, gdzie rodzą się nowe powołania kapłańskie i spędzić fajnie czas. Najlepiej wspominam podchody.

Wyższe Międzydiecezjalne Seminarium Duchowne od początku roku akademickiego regularnie organizuje wydarzenia, których celem jest pobudzenie drzemiących powołań do kapłaństwa. Jednym z przykładów jest tzw. „Niedziela Powołań”. Najbliższa odbędzie się 28 kwietnia.

Skip to content