Jego życie było pełne mądrości, wiedzy i radości – abp. Stanisław Gądecki o śp. abp. Stanisławie Nowaku

Iuxta crucem tecum stare – Chcę pod krzyżem stać przy Tobie – dewiza biskupia śp. abp. Stanisława Nowaka na zawsze pozostanie w naszej pamięci. W sobotę 18 grudnia przy trumnie Księdza Arcybiskupa w Archikatedrze Świętej Rodziny stał nie tylko cały częstochowski Kościół. W uroczystościach pogrzebowych pierwszego metropolity częstochowskiego wzięli udział najwyżsi hierarchowie Kościoła w Polsce, duchowieństwo, osoby życia konsekrowanego, rodzina śp. abp. Nowaka, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, uczelni wyższych, szkół średnich i podstawowych, przedstawiciele ruchów i bractw religijnych, poczty sztandarowe instytucji i organizacji, a przede wszystkim bardzo liczna grupa wiernych, którzy chcieli oddać hołd śp. abp. Stanisławowi Nowakowi.

Mszy św. pogrzebowej, poprzedzonej odmówieniem modlitwy różańcowej, przewodniczył abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Eucharystia koncelebrowana była przez pasterzy Kościoła w Polsce. Wśród nich byli kard. Stanisław Dziwisz, kard. Kazimierz Nycz, abp Wojciech Polak i abp Wacław Depo.

Kierując słowa powitania do wszystkich zgromadzonych w świątyni, abp Wacław Depo powiedział m.in.:
– W trzecią niedzielę Adwentu, kiedy w Kościele rozbrzmiewa wołanie “Gaudete!”, Bóg powołał do siebie wiernego sługę śp. Księdza Arcybiskupa Stanisława Nowaka. W ostatnich miesiącach z wielką godnością i dostojeństwem eklezjalnym dźwigał swój krzyż, który dołącza do tej drogi, jaką wszystkich ludzi prowadzi Jezus Chrystus, jedyny Odkupiciel człowieka i świata. On sam, Jedyny i Wieczny Kapłan, pozwolił swemu gorliwemu słudze dopełnić cierpieniem piękno ofiarnego kapłaństwa, kiedy przy jego łóżku bp Andrzej sprawował Eucharystię, podczas której Ksiądz Arcybiskup Stanisław przeszedł z życia do Życia.

W wygłoszonej homilii abp Stanisław Gądecki przypomniał życiorys abp. Stanisława Nowaka, a także wymienił jego ogromne zasługi dla Kościoła częstochowskiego. W dalszej części kazania abp Gądecki postawił pytanie – Jakiej lekcji udziela nam ofiarne i owocne życie i śmierć abp. Stanisława? Udzielając odpowiedzi na to pytanie, cytuje fragment Księgi Koheleta: – Bo człowiekowi, który Bogu jest miły, daje On mądrość i wiedzę i radość.

Na zakończenie Eucharystii zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta RP Piotr Ćwik odczytał list prezydent RP Andrzeja Dudy do uczestników uroczystości pogrzebowych, a następnie wręczył na ręce abp. Wacława Depo przyznane śp. abp. Stanisławowi Nowakowi odznaczenie państwowe – Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.

Wraz z biskupami i innymi duchownymi z całej Polski w uroczystości pogrzebowej uczestniczył kard. Wojciech Polak, arcybiskup metropolita gnieźnieński i prymas Polski. W jego pamięci pierwszy częstochowski metropolita zapadł jako człowiek wielkiej wiary, którą przejawiał nie tylko mową, ale i czynem:
– Dla mnie ks. abp. Nowak był przede wszystkim człowiekiem wielkiego Bożego ducha, nie tylko w tym, co mówił, ale i w całej swojej kapłańskiej postawie, także w postawie relacji z drugimi. Myślę, że bardzo często jego serce promieniowało troską o innych. Jestem wdzięczny Bogu za jego życie i posługę, także tu w częstochowskim Kościele. Jako wierny pasterz, głosząc Chrystusa temu ludowi, najpierw ukazywał go swoim życiem – mówił kard. Wojciech Polak.

Abp. Nowak słynął z dużego zaangażowania w przybywające na Jasną Górę Pielgrzymki. Zawsze starał się u widać liczne zgromadzenia u progu archidiecezji. Sam uczestniczył także w wielu procesjach do stóp Jasnogórskiej Pani. Swoje doświadczenia a tym związane wspomina bp Henryk Tomasik z diecezji siedleckiej:
– W naszej diecezji abp. Nowaka wspominamy bardzo mile, głównie za sprawą pielgrzymek, na które przyjeżdżał do naszej diecezji. Zawsze tuż przed Częstochową była odprawiana Msza św., na której każdego roku abp. Nowak uczestniczył. Wspominam jego głębie, zatroskanie, wiarę i pobożność Maryjną, a także jako człowieka z wielkim szacunkiem do innych – wspominał bp Henryk Tomasik z diecezji siedleckiej.

Jako człowieka gorliwego i poświęconego modlitwie abp. Stanisława Nowaka zapamiętał bp Kazimierz Górny. W czasie rozmowy z Radiem Fiat biskup senior diecezji rzeszowskiej wspomniał swoją obecność na ingresie abp. Nowaka. Zauważył również, że oprócz wielkiej pracy, jaką wykonał dla Kościoła częstochowskiego – śp. Ksiądz Arcybiskup wiele uczynił dla całego polskiego Kościoła:
– To był wspaniały przyjaciel i niesamowicie gorliwy człowiek podczas swojej całej posługi. Razem studiowaliśmy, w tym samym dniu otrzymaliśmy nominacje biskupie. Przez wiele lat patrzyłem na jego działalność i wiedziałem, że można zazdrościć archidiecezji częstochowskiej tak wspaniałego kapłana, biskupa i człowieka wielkiej kultury – mówił bp Kazimierz Górny.

Na szczególne przywiązanie i miłość do Maryi Księdza Arcybiskupa zwrócił uwagę bp Romuald Kamiński, biskup diecezjalny warszawsko-praski. Bp Kamiński wielokrotnie spotykał też abp. Nowaka witającego pielgrzymki – pokazywał wtedy swoją gościnność i serdeczność:
– Pamiętam jego całą posługę, bo kiedy był nominowany, pracowałem jeszcze w sekretariacie Księdza Prymasa. Bardzo często można Go było zobaczyć na Jasnej Górze, bo niezwykle ukochał Maryję. Pamiętam go też z Komisji Maryjnych, wykazywał się wtedy niezwykłym zaangażowaniem. Zawsze był zatroskany o to miejsce i o Jasną Górę, a tym świadectwem dał nam przykład – mówił bp Romuald Kamiński.

Uroczystości pogrzebowe były wspaniałym pożegnaniem śp. abp. Stanisława Nowaka przez cały Kościół. Ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik archidiecezji częstochowskiej, przypomniał też jednak radosny charakter momentu przejścia do Pana i podkreślił, że przecież życie nie kończy się śmiercią.
– Moment śmierci oczywiście życie zmienia, ale nie kończy go. Dla nas życie to nie to, co po tej stronie, ale przede wszystkim do co po tej drugiej. Po ludzku przeżywamy stratę i rozłąkę z kimś nam bardzo bliskich i drogim, ale pamiętamy, że Ksiądz Arcybiskup żyje teraz przecież właśnie pełnią życia. Dlatego uroczystości żałobne są pełne nadziei – mówił ks. Mariusz Bakalarz.

O tym, że oprócz zasług dla Kościoła częstochowskiego – śp. Ksiądz Arcybiskup wiele uczynił też m.in. dla archidiecezji krakowskiej, świadczy chociażby obecność całej rzeszy osób z tamtych stron. Jedną z nich jest ks. Józef Sowa, który od wielu lat utrzymywał z abp. Nowakiem mocną więź i zwracał się do niego o radę w trudnych chwilach:
– To przez Księdza Arcybiskupa zostałem przyjęty do seminarium, bo był wtedy rektorem. Z racji pochodzenia znałem jego rodzinę, później jako kapłan bardzo często go odwiedzałem. On też przyjeżdżał do parafii, w których byłem proboszczem, zawsze żywo interesując się życiem tych kościołów. W ostatnich latach, w czasie jego choroby, też przyjeżdżałem do Częstochowy. On zawsze wysłuchał i zapewniał o modlitwie – mówił ks. Józef Sowa, proboszcz parafii Przenajświętszej Trójcy w Bobrku.

Abp. senior Stanisław Nowak szczególnie ważny był dla wszystkich księży archidiecezji częstochowskiej, z którymi przez lata pracował i wspólnie rozwiązywał problemy. Jego troskę o życie Kościoła i gorliwość w pracy wspomina ks. Jarosław Koczur, proboszcz parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Myszkowie.
– Zmarły Arcybiskup to prawdziwy ojciec mojego kapłaństwa. Zawsze znajdował czas i dostrzegał problemy i potrzeby kapłanów proszących o pomoc. Nigdy nie zdarzyło mi się, aby odmówił spotkania. Zawsze wizytując parafie, cieszył się ze wszystkiego, co udało się zrobić i odnowić, poświęcał poszczególne elementy kościołów. Był prawdziwym i wspaniałym ojcem – mówił ks. Jarosław Koczur, proboszcz parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Myszkowie.

Ksiądz Arcybiskup poprzez swoją pracę włożoną w edukację i kształtowanie kapłanów mocno zapisał się w sercach księży. Nie tylko księża jednak wspominają go jako wspaniałego wykładowcę i rekolekcjonistę, ale wszystkie zakony, bractwa i wspólnoty, którym się przysłużył. Jednym z nich jest Unia Rzymska Zakonu Świętej Urszuli:
– My abp. Nowaka pamiętamy jeszcze z jego czasów krakowskich. Był naszym wykładowcą na Wyższym Instytucie Katechetycznym, a oprócz tego był naszym kapelan, często prowadząc dla nas rekolekcje. Za każdym razem jak się z nim rozmawiało, dało się odczuć, że jest to prawdziwie boży, święty kapłan, który ogrom czasu poświęcał na spotkanie z Panem Jezusem, zwłaszcza w Eucharystii – mówiła s. Anna, urszulanka Unii Rzymskiej.

Homilia abp. Stanisława Gądeckiego:

Skip to content