„My w hospicjum widzimy niebo, nie śmierć” – koncert w Dolinie Miłosierdzia

W niedzielę, 12 listopada po Mszy św. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia odbył się koncert pod tytułem „Pieśni nad Pieśniami” w wykonaniu wyjątkowych gości, czyli przez grupę teatralną z teatru Exit w Krakowie tworzonego przez osoby z niepełnosprawnościami. Spektakl muzyczny miał na celu odnalezienie odpowiedzi na pytania na temat miłości czy cierpienia.

Ks. Mariusz Marszałek, reprezentant sekretariatu Bożego Miłosierdzia, instytucji Prowincji Pallotyńskiej zajmującej się szerzeniem kultu bożego miłosierdzia oraz inicjatyw jej szerzenia, mówi o trwających uroczystościach Matki Bożej w Wilnie oraz związanym z tą okazją koncertem i zbiórką datków:

– Zaczęły się Opieki Matki Bożej Ostrobramskiej, czyli największa uroczystość w Wilnie, kiedy przez tydzień pielgrzymi modlą się przed obrazem Matki Bożej Ostrobramskiej. My w łączności z tym miejscem, które nazywane jest Betlejem Bożego Miłosierdzia, postanowiliśmy razem z Fundacją Aniołów Miłosierdzia z Grzegorzem Kicińskim przygotować zarówno zbiórkę, jak i przedstawienie, a w duchu łączności przez cały tydzień również wspólnie modlić się o pokój na adoracji przed Panem Jezusem wystawionym w monstrancji, która nazywana jest monstrancją fatimską. Chcemy również łączyć się w sposób konkretny, nie tylko duchowy z Wilnem wspierając to wielkie dzieło, jakim jest pierwsze hospicjum na Litwie im. Bł. Michała Sopoćki.

Grzegorz Kiciński z Fundacji Aniołów Miłosierdzia przedstawia swoje wzruszenie w związku z koncertem oraz ich wykonawcami:

– To są nasi honorowi ambasadorzy. Przez cały dzień, w niedzielę, mogliśmy słyszeć świadectwa z hospicjum oraz zbierać datki. To doświadczenie miłosierdzia w tym miejscu jest niesamowite. Wiele osób o swoim cierpieniu mówi w ten sposób, że moje cierpienie to taka dolina, mogliśmy doświadczyć tego, że w tej dolinie Chrystus zamieszkał i chce być z nami aż do końca. Ja jestem bardzo wzruszony. Było bardzo dużo dobrych rozmów, dużo wymiany cierpienia, jak skarbów, bo widzimy też, że Pan nasze cierpienie nazywa Ziemią Świętą i tam chce się objawiać w sytuacjach absolutnie beznadziejnych. Chce ratować nas jako hospicjum także, żeby pokazywać, że on chce to miejsce utrzymywać jako źródło nadziei dla wszystkich, którzy tam się pojawią.

Maciej Sikorski, reżyser oraz założyciel wyjątkowego Teatru Exit wyjaśnia jaki jest główny motyw działalności twórczej grupy:

– Taką naszą ukochaną materią jest Słowo Boże, zrobiliśmy już kilka spektakli w tym temacie. Pieśni nad Pieśniami to nie jedyny spektakl biblijny, ponieważ pokazujemy jeszcze spektakl Genesis, który jest z Księgi Rodzaju. Pokazujemy też film Hiob, który jest oczywiście adaptacją Księgi Hioba, pokazujemy spektakl Exit, który jest z Księgi Wyjścia, zekranizowaliśmy również Księgę Tobiasza. Ta tematyka biblijna dla nas jest bardzo inspirująca, to siódmy rok kiedy gramy spektakle. Zrealizowaliśmy już 13 tytułów filmowych i teatralnych. Natomiast nie ukrywam, że Słowo Boże jest dla nas ważne i to jest droga, którą chcemy podążać i cieszymy się bardzo z tego, że ten spektakl jest po coś, tak bardzo konkretnie, bo ci aktorzy, którzy tutaj występują to są osoby, które naprawdę mają pewien depozyt miłości w takiej zupełnie nieskazitelnej, nieskalanej formie. Myślę, że wszyscy to widzieli, że jest to bardzo czyste, pozbawione tych światowych nalotów. Cel dla nas jest ważny, że z radością przyjęliśmy taką propozycję, żeby zostać ambasadorami hospicjum, zrealizowaliśmy zresztą jeden spektakl, który w zasadzie jest drogą krzyżową z rozważaniami, które są zbudowane na historiach z hospicjum. To jest jakby kolejny element tej współpracy i bardzo jesteśmy szczęśliwi, że możemy to robić i co jakiś czas te spektakle gramy i służą one pomocy potrzebującym.

Kamil Pawlikowski, aktor z Teatru Exit w Krakowie dzieli się głównym przesłaniem, które płynie z fabuły zaprezentowanego spektaklu:

– Pokazujemy w tym spektaklu odsłony czystej miłości i czystych serc, które są niczym nie pobrudzone i nieskalane. Tak powinna wyglądać prawdziwa miłość. Ten spektakl jest obrazem prawdziwej miłości, jaką mieliście okazję Państwo zobaczyć na scenie.

Sandra będąca na wydarzeniu, wyraża swoje emocje po obejrzeniu spektaklu oraz plany związane z pomocą innym:

– Byłam na występie w kościele i bardzo mi się podobało, piękny śpiew i gra. Mam planek być wolontariuszką, żebyśmy mogli głosić wieść o pomocy na całym świecie, że są takie bezpłatne szpitale żeby osoby potrzebujące mogły uzyskać pomoc.

Co w hospicjach widzą wolontariusze, a jest nie zauważalne dla innego człowieka nie zaangażowanego w pomoc. Odpowiada Sikorski:

– Ludziom hospicjum kojarzy się z umieraniem, a nam się kojarzy po prostu z niebem, bo te wszystkie historie prowadzą nas do widzenia tej rzeczywistości, która nastąpi po naszej śmierci. Hospicjum jest też rzeczywistością, gdzie można cuda gołymi oczyma oglądać, dlatego nas to tak bardzo fascynuje.

Twórcy Teatru Exit odegrali wiele spektakli w Polsce oraz poza granicami państwa, często są bohaterami reportaży, filmów czy festiwali filmowych. Co pokazuje, że nie istnieje takie coś jak ograniczenia.

EG
Fot: Radio Fiat

Skip to content