Odbył się kolejny z Jasnogórskich Wieczorów Organowych

Adwentowe soboty na Jasnej Górze to czas muzyki organowej. Już drugi spośród trzech koncertów zaplanowanych w ramach 19. edycji Jasnogórskich Wieczorów Organowych odbył się w sobotę 11 grudnia w bazylice.

Zdaniem o. Sebastiana Mateckiego, przeora Jasnej Góry i koordynatora projektu, koncerty organowe to sposób na głębsze przeżywanie świętego czasu, jakim jest Adwent. Jak powiedział – stanowią one spotkania z sacrum, w pięknej i bogatej muzyce organowej oraz wokalnej, prezentowanej przez znakomitych młodych muzyków:

– Jesteśmy w trakcie Jasnogórskich Wieczorów Organowych, w tym roku już 19. To piękna inicjatywa, która niegdyś zrodziła się w naszych umysłach i sercach, aby w tym miejscu rozbrzmiewała muzyka na instrumentach, które w dodatku zyskały teraz nowy blask i szatę, nie tylko pod względem wizualnym, ale i brzmieniowym. Do udziału w koncertach zapraszamy wielu wspaniałych muzyków z całej Polski. Cieszymy się, że w ten sposób możemy przyciągać wiernych, szczególnie w czasie Adwentu, gdzie potrzeba nam wewnętrznego wyciszenia i skupienia – mówił o. Sebastian Matecki.

Podczas drugiego koncertu na jasnogórskich organach zagrał Michał Botor, pianista, organista, absolwent Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach.

– Na głównych organach grałem po raz pierwszy, natomiast na mniejszych grałem tu już wcześniej. Program muzyczny był ściśle związany z Adwentem, z małymi wyjątkami impresjonistycznymi. Każdy instrument jest inny, ma swoją specyfikę, wady i zalety. Jasnogórskie organy są duże i bardzo dobrej jakości. Są także odpowiednio utrzymane, co dla takiego sprzętu jest kluczowe – tłumaczył Michał Botor.

Jasnogórskie organy to obecnie trzeci pod względem wielkości instrument w Polsce, po organach bazyliki w Licheniu i katedry we Wrocławiu. Zostały pomyślane tak, aby dało się na nich wykonywać całą wielką literaturę organową, zwłaszcza literaturę organową epoki symfonizmu XIX i XX w. Choć obecny instrument został wybudowany w latach 50. ubiegłego wieku, to organy w bazylice brzmiały już znacznie wcześniej. Kroniki klasztoru wspominają o instrumencie zbudowanym już w XVII w. Spłonął on jednak razem z kościołem podczas wielkiego pożaru w 1690 roku.

BNO

 

Skip to content