„Prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu” – wspomnienie św. Bartłomieja

24 sierpnia w Kościele katolickim obchodzone jest wspomnienie liturgiczne św. Bartłomieja – jednego z dwunastu apostołów. Pismo Święte jednak niewiele mówi o tym świętym męczenniku. Jest patronem rzeźników, garbarzy oraz introligatorów – ze względu na męki, których doświadczył przed śmiercią, mianowicie został obdarty ze skóry.

Św. Bartłomiej został wyróżniony przez samego Syna Bożego, o czym więcej mówi ks. Mariusz Bakalarz – rzecznik prasowy archidiecezji częstochowskiej:

– Św. Bartłomieja spotykamy na kartach Ewangelii także pod imieniem Natanael. Ma swoje epizody w Piśmie Świętym, jednak najpiękniejszy jest ten, gdy sam Jezus określił go „prawdziwym Izraelitą, w którym nie ma podstępu”. Jezus rzadko o kimkolwiek mówił tak bezpośrednio i serdecznie.

Ks. Bakalarz podkreślił, że sami także powinniśmy dążyć do tego, by Jezus mógł on nas mieć podobne zdanie, jak o św. Bartłomieju:

– Patrząc na postać św. Bartłomieja – apostoła i męczennika – patrzymy na nas, którzy mamy także być apostołami. Apostolstwo to nie tylko grono dwunastu wybranych uczniów. Każdy z nas ma być apostołem, głosić Chrystusa białe męczeństwo wiary jest naszą powinnością. Powinniśmy żyć tak, by Jezus także on nas mógł powiedzieć, że nie ma w nas podstępu, którzy nie noszą masek, są szczerzy.

Zaraz po śmierci Bartłomiej odbierał cześć jako męczennik za wiarę Chrystusową. Dlatego i jego relikwie chroniono przed zniszczeniem. Około roku 410 biskup Maruta miał je przenieść z Albanopolis do Majafarquin, skąd przeniesiono je niedługo do Dare w Mezopotamii. Stamtąd zaś relikwie umieszczono w Anastazjopolis we Frygii w Azji Mniejszej ok. roku 507. Kiedy jednak najazdy barbarzyńców groziły zniszczeniem i profanacją, w roku 580 przewieziono je na Wyspy Liparyjskie, a w roku 838 do Benewentu. Obecnie znajdują się pod mensą głównego ołtarza tamtejszej katedry.

LN

Fot.: Niedziela.pl

Skip to content