W piątek, 2 czerwca dzień po odpuście Chrystusa Najwyższego Kapłana, w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Częstochowie niedawno wyświęceni neoprezbiterzy koncelebrowali Mszę św. prymicyjną, której przewodniczył ks. Adrian Figurski.

Rektor WMSD, ks. dr hab. Ryszard Selejdak zaznaczył, że dla seminarium prymicje to szczególny czas:

– Jest to dla całej wspólnoty szczególne wydarzenie, w końcu to tutaj odbywali 6-letnią formację, pogłębiali swoją duchowość. Dla młodszych seminarzystów są odzwierciedleniem celu, który osiągnęli.

Rektor zdradził także szczegóły, dotyczące piątkowej uroczystości. Zauważył, że ostatni jej punkt jest wyjątkowy:

– Neoprezbiterzy odprawią teraz Mszę św., udzielą wspólnocie seminaryjnej błogosławieństwo, a potem będzie pożegnanie. To piękna tradycja – pożegnanie ze strony całej wspólnoty. Następnie otrzymają dyplomy ukończenia seminarium.

Ks. Michał Pabiańczyk stwierdził, że zwykle prymicje odprawiane były w dniu odpustu w seminarium. W tym roku wypadła pielgrzymka kleryków, zatem zostało to przełożone na kolejny dzień. Ponadto, ta ważna seminaryjna uroczystość zbiegła się z dwoma innymi wydarzeniami:

– Pierwszy to dzień 40-godzinnego nabożeństwa, wówczas stale jest wystawiony Najświętszy Sakrament. Przypada to na czas pochylenia się nad tajemnicą Jezusa obecnego w Eucharystii. Drugi to dzień skupienia, trwający od poranku do późnego wieczoru. Odbywa się w milczeniu, modlitwie i konferencji oraz adoracji, związanej z nabożeństwem. W ten weekend będziemy mieć jeszcze dwie kolejne prymicje.

W związku z czwartkowym odpustem, ks. Pabiańczyk opowiedział również o historii ustanowienia Święta Chrystusa Króla Najwyższego Kapłana. Jezus jest wzorem, za którym powinni podążać klerycy:

– To święto wprowadził papież Benedykt XVI. Wskazuje to w sposób szczególny na Jezusa jako na Najwyższego Kapłana, co zostało już wykazane w Starym Testamencie. To zwraca uwagę na to, że my kapłani ofiarujemy Ciało i Krew Jezusa Chrystusa, a On sam przekazał siebie jako ofiarę Ojcu.

Ks. Pabiańczyk zwrócił również uwagę na witraże, które znajdują się w głównej kaplicy seminaryjnej. Nawiązują one do patrona seminarium:

– Ten witraż po lewej stronie jest zobrazowaną historią, szlakiem składanych ofiar starotestamentowych. Kain i Abel, Abraham czy Melchizedek oraz Ostatnia wieczerza – seminarzysta jest w sposób stały wychowywany do kapłaństwa, gdzie pojawia się wymiar ofiary, czyli pewnego poświęcenia.

Po błogosławieństwie prymicyjnym uczestnicy Mszy św. mogli otrzymać obrazki pamiątkowe od neoprezbiterów z wizerunkami świętych. Więcej na ten temat mówi ks. Sebastian Woźniak:

– Są obrazki prymicyjne rocznikowe z wizerunkiem św. Jana od Krzyża. Są też indywidualne. Ja wybrałem wizerunek św. o. Pio oraz św. Józefa. O. Pio był mi zawsze bliski, szczególnie poprzez swoje oddanie i pokorę. św. Józef stał mi się bliski po praktykach w sanktuarium św. Józefa w Częstochowie.

Ks. Karol Iwańczak również wyjawił, na jakie wizerunki zdecydował się na swoich obrazkach prymicyjnych:

– Te indywidualne obrazki mają dla mnie szczególne znaczenie, święci na nich przedstawieni są dla mnie bardzo ważni. Część z nich związana jest z Bożym Miłosierdziem, bowiem są na nich m.in. św. Faustyna, bł. ks. Michał Sopoćko oraz św. Jan Paweł II.

1 czerwca seminarzyści zarówno z Częstochowy, jak i z seminariów w całej Polsce brali udział w Pielgrzymce Kleryków na Jasną Górę, która, jak już wcześniej zostało wspomniane, odbyła się w Święto Jezusa Najwyższego Kapłana. Wówczas u Matki Bożej zgromadziło się 1,4 tys. pątników. Tegorocznej pielgrzymce przyświecało hasło: ,,W duchu Chrystusa Sługi”.

Prymicje w seminarium

Skip to content