Tiktoker, pisarz oraz kapłan – tymi słowami można określić ks. Sebastiana Koseckiego, wschodzącą gwiazdę mediów społecznościowych, przyciągającą uwagę tysięcy młodych ludzi. Autor takich książek jak „Starszy Brat” czy „Algorytm szczęścia” we wtorek, 19 września miał swój pierwszy wieczór autorski.
Spotkanie z ks. Koseckim zgromadziło pełną salę zasłuchanych gości. Co ciekawe, większość z nich stanowili nastolatkowie, którzy m.in. dzięki działalności duchownego na tiktoku, poznają Kościół w dość nietuzinkowy sposób. Dla samego ks. Koseckiego było to pierwsze spotkanie z czytelnikami jego książek i równocześnie fanami jego twórczości: – Jest to dla mnie coś nowego. Jeżdżę co prawda po różnych rekolekcjach, wydarzeniach, współpracuję z młodzieżą, lecz spotkanie dotyczące moich książek… z tym nie miałem jeszcze do czynienia. Cieszę się, że młodzi ludzie przybyli tak tłumnie, po piszę te książki głównie z myślą o nich. Chcę zainteresować Kościołem, pokazać jego młodsze oblicze! Ks. Kosecki nie krył radości, związanej z ilością osób, które pojawiły się w kawiarni ,,Niebo w Mieście”. Zaznaczył, że zarówno książki, jak i tiktok są narzędziami do głoszenia Słowa Bożego.
O przebiegu wieczoru autorskiego więcej opowiedziała Marta Kluczniak, jedna z organizatorek wydarzenia: – Dzisiaj na pewno skupimy się głównie na pozycjach książkowych księdza Sebastiana Koseckiego, a dokładniej porozmawiamy o najnowszej książce, czyli „Algorytm szczęścia”. Wrócimy także do poprzednich pozycji, ale i zahaczymy nieco o życie osobiste, o pomysły oraz źródła inspiracji.
Ks. Kosecki jest przedstawicielem jednego z młodszych pokoleń wśród duchowieństwa Kościoła katolickiego. Nie są mu obce zdobycze nowoczesnej technologii, aktywnie udziela się w mediach społecznościowych, utrzymując kontakt z tysiącami młodych ludzi, którzy za jego sprawą często decydują się głębiej poznać Kościół oraz Jezusa. Duchowny zapytany, czy swoją działalność traktuje jako formę nieco nietypowej ewangelizacji, odpowiedział twierdząco
Po rozmowie goście, w tym także kapłani, mogli indywidualnie zamienić kilka słów z młodym pisarzem oraz zdobyć jego książki wraz z osobistą dedykacją.
