Opowieść o rodzimej sztuce XIX, XX, a nawet XXI wieku. Całościowy przegląd tematów i motywów występujących w twórczości artystycznej okresu Młodej Polski oraz czasów powojennych. W galerii Dobrej Sztuki można zobaczyć prawie 100. dzieł z kolekcji Muzeum Częstochowskiego. Choć przez wzgląd na sytuację epidemiczną do budynku nie wejdziemy, wystawę warto obejrzeć wirtualnie.
Ekspozycja przygotowana jest z myślą o odbiorcach w różnym wieku. – Ma charakter edukacyjny i stanowi atrakcyjną ofertę dla dzieci i młodzieży szkolnej – mówi Agnieszka Świerzy, kustosz w Dziale Sztuki Muzeum Częstochowskiego:
– Zaczynamy od końca XIX wieku. Trzy pierwsze sale poświęcamy twórczości artystów okresu Młodej Polski. Poszczególne sale mają charakter tematyczny. Zgromadziliśmy twórców zajmujących się m.in. pejzażem. Druga sala to motywy rodzajowe oraz dzieła o charakterze symbolicznym. Trzecia sala poświęcona jest tematyce portretowej. Na wystawie pojawi się również sztuka modernistyczna oraz tworzona po 1945 roku. Prezentujemy prace wspaniałych i wartościowych artystów. Podziwiać można m.in. dzieła Jana Stanisławskiego, Jacka Malczewskiego, Stanisława Wyspiańskiego czy Włodzimierza Tetmajera.
Zespół dzieł powstałych w okresie młodopolskim należy do najcenniejszych i zarazem najefektowniejszych pod względem walorów artystycznych w całej muzealnej kolekcji. Jedna z sal ekspozycyjnych przeznaczona jest również do czasowych prezentacji grafiki i rysunku. Na wystawie nie brakuje też dzieł z okresu Dwudziestolecia Międzywojennego:
– Tutaj z kolei mocnym artystycznym akcentem jest krakowski koloryzm. Prezentujemy dzieła takich twórców jak: Jan Cybis, Hanna Rudzka Cybisowa, Eugeniusz Arct czy formiści: Roman Kramsztyk, Eugeniusz Zak i Rafał Malczewski. Zobaczyć można również prace artystów zgrupowanych w II Grupie Krakowskiej (Tadeusz Kantor, Jan Tarasin, Erna Rosenstein).
Wystawa Sztuki Polskiej XIX i XX wieku mieści się w budynku usytuowanym przy al. NMP 47. Wirtualnie, ekspozycję można obejrzeć na stronie internetowej Muzeum Częstochowskiego.
ABK