Liczna grupa wiernych przybyła w niedzielę 26 lipca do sanktuarium w Świętej Annie, gdzie odbyły się tradycyjne uroczystości odpustowe. Mieszkańcy miejscowości, a także pielgrzymi z innych miejsc, wzięli udział w Eucharystii pod przewodnictwem bp. Andrzeja Przybylskiego.
W homilii biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej unaoczniał powód, dla którego z chęcią uczestniczymy w odpustach:
-Nie tylko dlatego, że jest kolorowo, świątecznie, że się tak z tradycji do tego przyzwyczailiśmy. Odpust jest związany z odpuszczeniem grzechu. A dlaczego ludzie potrzebują odpuszczenia grzechów? Dlaczego potrzebujemy odpustu? Właśnie dlatego, że grzech nas rozwala, że to grzech rozbija nasz wewnętrzny pokój, to grzech nasz osobisty, społeczny grzech innych ludzi sprawia, że rozwala się świat, rozchodzą się rodziny, rozbijają się ludzkie relacje. Ile w nas jest takich rozbić, takich pęknięć, każdy z was osobiście wie, czuje ile razy czuje się taki rozbity jak gliniany dzban, który chce trzymać wodę utrzymać szczęście. Ale gdzieś to wszystko pęka i przychodzimy do Boga, by odpuścił nam grzechy, odpuszczając te nasze grzechy, żeby nas na nowo poskładał.
Bp Przybylski mówił także o istocie figury św. Anny w kontekście umacniania więzi międzypokoleniowych:
-Wiecie co jest cudownego i co z największym przesłaniem tej cudownej Figury świętej Anny czczonej w tym sanktuarium? O tego typu obrazach, figurach świętej Anny my mówimy, że to jest święta Anna samotrzecia. To znaczy, że nie jest sama, że jest ze swoją córką Marią i jest ze swoim wnukiem, naszym Panem i Zbawicielem Jezusem. Zobaczcie jak to Figura nam mówi o takiej prawdziwej, o takiej jedności, jakby międzypokoleniowej. Takiej jedności, o której pewnie marzymy między rodzicami, rodzicami a dziećmi, dziećmi a dziadkami, babciami. To jest taka jedność, która nam jest potrzebna, która jest jednością między nami pomimo różnic wieku, pomimo pokoleń. I wydaje się dzisiaj, że bardzo trzeba nam się o tę jedność modlić, bo bardzo diabeł rozbija między nami na różny sposób taką jedność między pokoleniami, między ludźmi w sile wieku, między staruszkami, między młodym pokoleniem.
Bp Andrzej Przybylski podkreślał dalej głęboki problem społeczny, wynikający z podziałów między ludźmi różnych generacji. W osobie św. Anny wskazał szansę na poprawę międzypokoleniowych relacji:
-Widzimy choćby i po ostatnich wydarzeniach politycznych w Polsce. Pęknięć między młodymi starszymi, i to nie chodzi o pęknięcia polityczne, ekonomiczne, ale o pęknięcia w podejściu do życia, do rodziny, do wiary, do Boga, do Kościoła. Święta Anna dzisiaj się tak bardzo modli, żeby nam to wszystko nie popękało, nie popękało w naszych domach rodzinnych, nie popękało w Ojczyźnie.
W homilii kaznodzieja zwrócił się bezpośrednio do rodzin:
-Spójrzcie na swoją rodzinę, czy też tak potrafi być razem, jak na tej Figurze u Świętej Anny. Czy dziadkowie potrafią być z dziećmi i wnukami, a wnuki troszczyć się o rodziców i o swoich dziadków tak, jak na tej Figurze.
Święta Anno, poskładaj nasze rodziny, poskładaj Polskę, żeby żadni starsi nie zostali sami, bo dzieci nie mają do nich ani miłości, ani czasu. Poskładaj nas tak wszystkich.
Eucharystia transmitowana była na antenie Radia Fiat.
JS
