Częstochowscy policjanci z wydziału ruchu drogowego pracowali dzisiaj nad ranem na miejscu kolizji w Rudnikach na DK91. Z ustaleń mundurowych wynika, że autobus, który uległ awarii technicznej, zatrzymał się na wiadukcie kolejowym. Wtedy wjechał w niego kierujący citroenem. Autobus doszczętnie spłonął. Nie było w nim pasażerów i nikt nie doznał żadnych obrażeń.
Do zdarzenia doszło dzisiaj ok. 5.20 w Rudnikach, na wiadukcie kolejowym drogi krajowej numer 91. Z ustaleń policjantów z częstochowskiego wydziału ruchu drogowego wynika, że kierujący autobusem, jadąc w kierunku Kłomnic, zauważył dym wydobywający się z tyłu pojazdu i zatrzymał się. Kierujący citroenem berlingo nie dostosował prędkości do warunków panujących na jedni i najechał na tył unieruchomionego autobusu. Obaj kierujący byli trzeźwi. Na szczęście nikt nie doznał obrażeń. Autobus, w którym jechał tylko kierowca, doszczętnie spłonął. Kierujący citroenem został ukarany mandatem.
Na miejscu, oprócz policjantów, pracowali strażacy i służby drogowe. Tuż po 8.00 ruch na tym odcinku drogi został przywrócony do normalnego stanu.
Apelujemy o ostrożność i dostosowanie prędkości do warunków pogodowych!
Użytkownicy dróg w czasie zmiennej aury muszą mieć świadomość, że na jezdni może być bardzo ślisko. Padający śnieg, deszcz ze śniegiem albo zamarzająca mżawka stwarzają bardzo duże zagrożenie. W takich warunkach kierujący pojazdem obowiązany jest zachować szczególną ostrożność.
źródło: KMP w Częstochowie