Święta Bożego Narodzenia zwykle nie mogą obejść się bez ogromnych ilości jedzenia, którego często nie jesteśmy w stanie zjeść przed zepsuciem się. Gdy żywość zalega, a wiemy, że nie zostanie ono przez nas skonsumowane, wówczas warto skorzystać z… lodówek społecznych!

Jadłodzielnie działają w całej Polsce, a wokół tej idei łączą się wszyscy, którym zależy na tym, by nie marnować jedzenia. Osoby, którym zostało zbyt dużo jedzenia po świętach, mogą zostawić je właśnie w takich miejscach. W Częstochowie również jest lodówka społeczna. Znajduje się przy Stowarzyszeniu Agape. Stamtąd zniknie w mgnieniu oka. Małgorzata Terrero-Rozmus z Fundacji Rething przestrzega, że nie każdy produkt nadaje się do Jadłodzielni:

– W Jadłodzielni nie powinno znaleźć się surowe mięso, alkohol. Produkty, które trafiają do Jadłodzielni mogą być produktami przygotowanymi przez nas, ale powinny być szczelnie zamknięte i opisane. Powinna na nich znaleźć się data, kiedy produkt został wytworzony. Dobrze jest też umieścić informacje, co to za potrawa i co zawiera. Napisać czy zawiera lub nie zawiera mięsa, jeżeli ma jakieś alergeny, to też dobrze o tym napisać, ale nie trzeba wymieniać całego składu. Po prostu jeżeli coś nie jest oczywiste. Jeżeli mamy zupę i nie wiadomo czy ta zupa była gotowana na mięsie czy nie, to dobrze to napisać. A jeżeli jest to coś oczywiste, mamy chleb i widać, że to chleb, no to wystarczy data przygotowania, bądź jeśli to jest kupiony produkt, data otworzenia opakowania.

Lodówek społecznych powstaje coraz więcej. 20 grudnia stanęły dwie – jedna w Myszkowie, druga – w Koziegłowach. Łukasz Kapica – lider Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych Silesia powiatu myszkowskiego zdradza szczegóły inicjatywy:

– Są to dwie pierwsze lodówki społeczne na terenie tych miast. Główną taką naszą inicjatywą było to, żeby jednak wesprzeć tych biedniejszych mieszkańców. Tak z okazji świąt, bo święta to taki uroczysty czas, gdzie każdy dzieli się dobrym słowem, prezentami, tym, co posiada. Chcieliśmy, żebyśmy mogli dzielić się przez cały rok. Okres świąt to też okres wzmożonego kupowania jedzenia czasami nad wyrost i później niestety po świętach bardzo duża część jedzenia jest wyrzucona i pragnęliśmy, żeby biedniejsza część Myszkowa i Koziegłów mogła skorzystać z tego, żebyśmy mogli się przez cały rok dzielić tymi dobrami, a tak naprawdę tym, co nam się zostaje.

Co roku w Polsce marnuje się ok. 5 mln ton żywności. Warto zatem wybrać się do Jadłodzielni, gdy jedzenia mamy po świętach zbyt dużo. Produkty do lodówki społecznej można oddawać całodobowo – nie tylko od święta.

Skip to content