Wczesna wiosna raczej nie rozpieszcza pogodą. Ostatnie dni były chłodne i momentami deszczowe. To jednak nie zmniejszyło zagrożenia pożarowego na łąkach i w lasach. Straż pożarna w regionie częstochowskim niemal każdego dnia wzywana jest do podobnych zdarzeń.
W poniedziałek j po południu pomiędzy miejscowościami Korzonek i Hutki w gminie Konopiska zapalił się las. Początkowo płonęły korony drzew, po chwili jednak pożar objął poszycie leśne. Strażacy próbowali stłumić ogień za pomocą opryskiwaczy spalinowych, tłumic oraz linii gaśniczych. Do gaszenia wyższych partii lasu wezwano dwa śmigłowce i samolot gaśniczy typu dromader. Punktem czerpania wody dla helikopterów gaśniczych był zalew “Pająk” w Konopiskach. Dromadera tankowały jednostki ochotników z Mykanowa i Kościelca na lotnisku w Rudnikach. Po kilku godzinach pożar udało się opanować.