Bezapelacyjnym zwycięstwem Włókniarza zakończył się wczorajszy mecz 3. kolejki Enea Ekstraligi w Gdańsku. Częstochowianie wygrali aż różnicą 22 punktów, ale trudno też mierzyć siłą naszej drużyny na tle tak mizernego rywala. Komplet punktów dla biało-zielonych zainkasował Peter Kildemand. Zastrzeżenia można mieć do postawy Rune Holty i powracającego po kontuzji Michaela Jepsena Jensena. Pierwszy oficjalny start po długiej kontuzji zaliczył także Grigorij Łaguty. W trzech startach Grisza nie znalazł pogromcy. Spotkanie najdelikatniej mówiąc nie należało do najciekawszych, mijanek praktycznie nie było, a jeśli już to po błędach zawodników na dziurawym torze przy Długich Ogrodach. Mecz najbardziej zostanie zapamiętany z powodu… awarii maszyny startowej, która opóźniła mecz o blisko godzinę. W sobotę (10.05) w kolejnym meczu Włókniarz podejmował będzie Spartę Wrocław (godz. 19.00).
Wybrzeże Gdańsk – Włókniarz Częstochowa 34:56
Renault Zdunek Wybrzeże:
9. Artur Mroczka – 9+1 (2,1,1,2,2*,1)
10. Marcel Szymko – 0 (0,-,-,-)
11. Renat Gafurow – 2+1 (d,1*,1,u)
12. Thomas H. Jonasson – 8 (1,2,0,2,3,0)
13. Leon Madsen – 8+1 (1*,2,3,0,2)
14. Dominik Kossakowski – 2 (1,0,1)
15. Krystian Pieszczek – 5 (3,2,d,d,w)
KantorOnline Włókniarz:
1. Grzegorz Walasek – 12+1 (3,3,1,3,2*)
2. Rune Holta – 5 (1,0,2,1,1)
3. Peter Kildemand – 15 (3,3,3,3,3)
4. Michael Jepsen Jensen – 5+2 (2*,1,2*,0)
5. Grigorij Łaguta – 8+1 (3,2*,3,-)
6. Artur Czaja – 11+1 (2,3,2*,1,3)
7. Rafał Malczewski – 0 (w,0,0)
Mariusz Rajek