Kwestia świateł, szczególnie w porze zimowej, jest istotna z punktu widzenia bezpieczeństwa na drogach. Z kolei również w sezonie zimowym dochodzi do największej liczby awarii akumulatorów.
Instytut Transportu Samochodowego przeprowadził wśród kierowców ankietę dotyczącą świateł samochodowych. Z sondażu ITS wynika, że 98 proc. kierujących doświadcza oślepiania przez inne pojazdy, a ponadto ma wyrobiony pogląd, że nielegalne zamienniki żarówek zakładane do reflektorów są najpoważniejszym jego źródłem (70 proc. badanych). Jedna trzecia ankietowanych uważa, że ma zbyt słabe światła, a kolejne 12 proc. wychodzi z założenia, że bez względu na ich typ i tak nie są one w stanie odpowiednio oświetlić drogi.
Tylko prawidłowe ustawienie świateł i właściwe korzystanie z nich uczyni nas widocznymi dla innych, a kierowcom pozwoli widzieć wszystko to, co dzieje się na drodze i ma wpływ na bezpieczeństwo. Jak wygląda rutynowe badanie świateł wyjaśnia serwisant Dariusz Osuchowski:
– Taki badanie polega na sprawdzeniu obniżenia lampy do osi jezdni. Przystawiamy przyrząd do pojazdu, sprawdzamy poziom obniżenia lampy i potem przystępujemy do regulacji jej ustawienia. Jeżeli chcemy wymienić żarówki, powinniśmy wymieniać je parą, bo zawsze barwa światła jednej od drugiej jest minimalnie różna.
Niskie temperatury mogą być przyczyną problemów z samochodem. Najczęściej podczas mrozów pada akumulator. Z pomocą przychodzą częstochowscy strażnicy miejscy, którzy od 2012 roku pomagają mieszkańcom naszego miasta urządzeniem rozruchowym przy „odpalaniu” aut.
W jaki sposób zapobiegać tego typu awariom? Zapytaliśmy o to jednego z częstochowskich mechaników:
– Wszystko zależy od tego jaka jest przyczyna. Najlepiej dbać o auto, czyli zadbać o dobre paliwo, sprawny akumulator. Przy minusowych temperaturach zawsze lepiej sprawdzić go w punktach serwisowych.
Sprawdzenie ustawienia świateł oraz akumulatora powinno zatem być rutynową czynnością podczas każdej zimy. W końcu chodzi o nasze bezpieczeństwo.
KF