Uwaga! Złodzieje oraz oszuści znaleźli nowy sposób na wyłudzanie naszych danych osobowych, takich jak nazwisko czy numer PESEL! Tym razem dzwoniąc do mieszkańców podszywają się pod rachmistrzów pracujących w związku z trwającym Narodowym Spisem Powszechnym.
Przestępcy są bardzo zuchwali, ponieważ jak donoszą służby, na terenie całego kraju złodzieje zaczęli nie tylko dzwonić do obywateli, ale nawet odwiedzać ich miejsca zamieszkania. I chociaż udział w spisie jest obowiązkowy, jak informuje Anna Król-Wiśniewska, koordynator gminny w Częstochowie, rachmistrzowie zaczną dzwonić dopiero od maja! Co więcej, istnieje ściśle określony zestaw danych osobowych, o które może spytać rachmistrz, a które sami możemy zweryfikować na stronie internetowej spisu powszechnego!
Jak informują urzędnicy, po pierwsze w tym roku z powodu pandemii nikt nie będzie odwiedzał naszych domów, po drugie należy podchodzić do takich rozmów telefonicznych z rezerwą i nie bać się skontrolować osobę, podającą się za urzędnika, ponieważ główną bronią złodziei jest brak wiedzy i naszej stanowczości. Prawdziwy urzędnik nie będzie miał nam za złe, że chcemy pierw zweryfikować jego tożsamość, nim podejmiemy się jakichkolwiek działań, lub podamy swoje dane osobowe.
Do apelu o zachowanie rozwagi dołączają także częstochowscy policjanci, który przypominają, że wszelkie próby oszustwa należy zgłaszać do odpowiednich służb, dzwoniąc pod numer 997 lub 112.
Przypominamy też, że Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań rozpoczął się 1 kwietnia i trwać będzie do 30 września. Udział jest obowiązkowy.