Obiekty kultury przebudzają się z pandemicznego snu – również w Częstochowie. Na Scenie Muzyczno-Teatralnej „Zygmunt” 13 czerwca wystawiony został monodram Katarzyny Linke “9 sekwencji z życia matki”. Był to pierwszy występ na tej scenie od początku lockdownu.
Przez cały ten okres scena muzyczno-teatralna „Zygmunt” musiała radzić sobie z pandemią na swój sposób. Jak mówi Michał Pelc, kierownik sceny, stęskniono się za występami:
– Było nam ciężko. Brakowało nam kontaktu z publicznością i z artystami. Mamy nadzieję, że teraz będziemy mogli dłużej się tym cieszyć.
Niedzielny, pierwszy po długiej przerwie występ, przyciągnął spore grono publiczności. Jak czytamy na stronie wydarzenia, “9 sekwencji z życia matki” to intymny monolog wewnętrzny kobiety, która stara się podołać wszystkim wyzwaniom. Monodram zwraca również uwagę na problem dotyczący wielu z nas. Media społecznościowe kreują wyidealizowane wzorce, z którymi każdy na swój sposób próbuje się mierzyć.
Wstęp na wydarzenie był bezpłatny, jednak trzeba było przestrzegać pewnych ograniczeń. Widzowie mogli zająć 50% miejsc w sali oraz musieli mieć założone maseczki.
Repertuar sceny muzyczno-teatralnej „Zygmunt” zaczyna się powoli rozkręcać. Znane są już występy, które już niedługo będziemy mieli okazję obejrzeć:
– Mamy już wstępne plany. W kolejny piątek będzie występował nasz częstochowski zespół „Impast”, w poniedziałek odbędzie się koncert Zespołu Szkół Muzycznych – na razie takie plany. Planujemy też następne wydarzenia. Nie mamy jeszcze dokładnie ustalonych z artystami dni, więc zachęcam do śledzenia naszych mediów społecznościowych. Tam zawsze się wszystko pojawia. – mówi Michał Pelc.
Pozostaje tylko wyjść z domu i odwiedzić najbliższy teatr, kino lub filharmonię, aby móc na nowo cieszyć się kulturą.
WB