Była już Noc Teatru i Noc Muzeum. Teraz przyszedł czas na Noc Bibliotek.
Miejska Biblioteka Publiczna w Radomsku nie sapała tej nocy. Zapalone światła i otwarta brama były sygnałem dla wszystkich radomszczan, że coś niezwykłego dzieje się w środku. I tak właśnie było…
Podczas wczorajszego wydarzenia ph. „Noc Bibliotek – groza nie czytać!” w murach radomszczańskiej książnicy dużo się działo. Na początek wszystkich czytelników zabawiał Edward Lutczyn, znany i lubiany polski artysta plastyk. Publiczność zgromadzona w sali konferencyjnej biblioteki, nie raz i nie dwa reagowała głośnymi westchnieniami kiedy w ciągu kilku sekund powstawał zabawny, a czasami nawet „odważny” rysunek. A kiedy już wszyscy nacieszyli swoje oczy pracami Lutczyna, przyszedł czas na ucztę muzyczną. Na scenie pojawili się artyści krakowskiej Piwnicy pod Baranami, Agata Ślazyk i Tomasz Kmiecik z koncertem „Nocą nie daj się zjeść upiorom”.
– Jesteśmy już po Tygodniu Bibliotek, który myślę że radomszczanom pozytywnie zapisał się w pamięci. Dzisiaj Noc Bibliotek… Debiuty są zawsze trudne, a nasz chyba jest udany. Bardzo wielu radomszczan przyszło do biblioteki, tu gdzie są książki i spotkania – mówi Anna Kosendek, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Radomsku.
Ponadto podczas nocnej imprezy czytelniczej można było również wypożyczyć książkę, zakupić dublet i wziąć udział w akcji bookcrossingu.