W piątek, 16 czerwca miało miejsce odsłonięcie tablicy na kamienicy przy al. NMP 71, upamiętniającej pioniera polskiej kinematografii – Antoniego Krzemińskiego.

Krzysztof Kasprzak, producent filmowy zdradził, że kamienica, przy której odsłonięto tablicę, to miejsce zamieszkania Antoniego Krzemińskiego:

– Dzisiaj mija 110 rocznica od premiery ,,Pożaru zapałczarni” braci Krzemińskich. Ten film do dziś był najstarszym filmem jaki się zachował w polskiej kinematografii. W tym właśnie budynku, mieszkał Antoni od 1923 roku aż do śmierci.

Ludwik Olczyk, wnuk Krzemińskiego podkreślił, że jest dumny z osiągnięć swojego dziadka:

– Uważam, że to bardzo miłe, że ktoś o moim dziadku pamięta. Antoni wraz z bratem byli pionierami kinematorgrafii w Polsce i jedynymi z pierwszych propagatorów kina.

Antoni Krzemiński urodził się w 1882 r. w Dąbrówce Nagórnej. Wraz z bratem Władysławem w 1899 r. organizował w „Gabinecie Iluzji” w Łodzi pokazy początkowo przeźroczy z dziedziny krajoznawstwa i astronomii, później kinematograficzne przy pomocy sprowadzonego projektora braci Lumière. Wspólnie stworzyli pierwszy stały kinematograf na ziemiach polskich. W maju 1900 r. Antoni przeniósł się z bratem do Częstochowy. Tu przy ul. Panny Maryi (obecnie al. NMP) wznieśli budynek, w którym pokazywali tzw. ożywione fotografie. W 1909 r. Krzemińscy uruchomili kino pod nazwą „Royal Palace”. Jesienią wynajęli lokal, w którym otworzyli „Odeon”, najstarsze kino w Królestwie Polskim. Realizowali własne filmy dokumentalne i umieszczali je w nadprogramie jako kroniki „Odeonu”. Prawdopodobnie „Pożar zapałczarni” z 1913 r., uznawany za pierwszy polski film dokumentalny, to fragment jednej z takich kronik. Antoni Krzemiński zmarł w 1955 w Częstochowie, pochowany został na cmentarzu Kule.

Skip to content