Fot. Radio Fiat
Przełom listopada i grudnia – to planowany termin dostarczenia darów dla najbardziej potrzebujących Polaków mieszkających na Kresach. Tegoroczna inicjatywa nie jest pierwszą organizowaną przez Towarzystwo Patriotyczne Kresy.
Każdego roku w okresie przedświątecznym palety z niezbędnymi artykułami trafiają do polskich rodzin zamieszkujących wschodnie tereny Wileńszczyzny. Przygotowanie transportu dwóch ciężarówek z darami (łącznie ok. 66 palet) odbywało się we wtorek 28 listopada przy parafii św. Wojciecha. Podczas przygotowań był obecny metropolita częstochowski abp Wacław Depo, który powiedział, że pomoc to nie tylko zorganizowana akcja, ale przede wszystkim dar serca.
– Nasze serce chce się dzielić i nie robi tego dla dobrego przykładu, tylko dla naszego wewnętrznego zobowiązania i dla tych, którzy są w potrzebie. Każdy z nas wymaga pewnego pochylenia się nad nim, albo samej obecności. Te dary są znakiem dawcy i dobrego serca, a nie wyższości nam potrzebującymi – powiedział abp Wacław Depo.
Kordian Noga z Towarzystwa Patriotycznego Kresy ma duże doświadczenie w organizowaniu pomocy dla potrzebujących. Jego zdaniem, uczucia towarzyszące przekazywaniu paczek, są dla obu stron bezcenne.
– Zabieramy się do najważniejszego momentu, czyli załadowania towaru i przekazania go na Wileńszczyznę. W akcji uczestniczę od 12 lat, także już dziewięciokrotnie miałem przyjemność uczestniczyć w przekazywaniu darów. To będzie mój 10. wyjazd. Tam na miejscu zawsze nas witają w fantastyczny sposób. Nie ma to, jak zobaczyć radość tych dzieci z przedszkoli i ze szkół. To chyba jest najprzyjemniejsze – przyznał Kordian Noga.
Pierwszy transport z darami wyruszył z parafii św. Wojciecha w zeszłym tygodniu. Łącznie przed świętami na Kresy trafi ponad 5 tys. paczek z przeróżnymi artykułami spożywczymi oraz higienicznymi.
BNO
Galeria: Radio Fiat/BNO
