Zakończyły się właśnie egzaminy wstępne, umożliwiające podjęcie nauki w Centralnej Szkole Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie. Już niedługo miejska jednostka pożarnicza przywita w swoich progach kolejne pokolenie przyszłych strażaków.
Z blisko czterystu chętnych, egzaminy wstępne pomyślnie zdało osiemdziesięciu ośmiu kandydatów, co stanowi nieco ponad 20 proc. wszystkich zainteresowanych. Niemniej, zdaniem bryg. Dariusza Andryszkiewicza, rzecznika prasowego komendanta CSPSP w Częstochowie, każdy może podjąć ponowną próbę nauki za rok: – Gratuluję osobom, które przeszły wszystkie etapy rekrutacji. Tym, którym się nie udało, powtarzam – spróbujcie za rok, wróćcie silniejsi i nie poddawajcie się. Jeśli ktoś czuje powołanie, będzie świetnym ratownikiem i strażakiem. Miejsc w tegorocznym naborze było 60, złożonych podań aż 416. Podczas kilku etapów rekrutacji, wyłonione zostały najlepsze 82 osoby, w tym jedna kobieta. Wyłoniona grupa została skierowana na badania lekarskie, aby 1 września pojawić się w murach szkoły jako uczniowie. Będziemy im kibicować, tak, jak wszystkim poprzednim rocznikom. Życzymy, aby wytrwałością, siłą woli i własnych chęci zdobyli ten piękny zawód. Bycie strażakiem to służba i misja, którą wykonujemy. Każdy strażak, tylko raz w życiu wypowiada słowa ślubowania. Przyrzeka on wówczas, że będzie ratował mienie, zdrowie i życie ludzkie, nawet kosztem własnego. Te słowa dzieją się naprawdę.
Zdanie egzaminów wstępnych to dopiero początek długiej oraz wymagającej nauki – nie tylko książkowej. Co ciekawe, obietnica ciężkiej, wymagającej pracy nie zraża uczniów, ponieważ średnia zdawalność wynosi… 99 proc.: – Uczniowie po kilku miesiącach nauki, pod okiem doświadczonych funkcjonariuszy CSPSP w Częstochowie, biorą udział w prawdziwych akcjach ratowniczych, jedziemy do nich ramię w ramię. Oni muszą polegać na nas, a my na nich. Uczymy ich najlepiej, jak potrafimy, sami również szkolimy się przez całe życie. Bycie strażakiem to ciągła nauka, wymiana doświadczeń z innymi funkcjonariuszami, również zza granicy. Działania straży nie ograniczają się do kraju, jesteśmy tam, gdzie potrzeba jest nasza pomoc. Jesteśmy szkołą otwartą dla dziewcząt i chłopców, panie świetnie dają sobie radę. Podobnie jak w życiu codziennym, kobiety w straży nie ustępują mężczyznom.
O swoich doświadczeniach związanych z przygotowywaniem się oraz zdawaniem egzaminów wstępnych do straży pożarnej mówią zeszłoroczni kandydaci, a dziś uczniowie CSPSP, Dominik oraz Sebastian: – Wymagało to odpowiedniego przygotowania, chociażby ze względu na warunki przyjęcia. Liczą się jak najlepsze wyniki ukończenia szkoły średniej. Ważna jest również sprawność fizyczna, sam zacząłem przygotowania już pół roku wcześniej. To były intensywne przygotowania, również jeśli chodzi o maturę. Chciałem zdobyć z niej jak najwięcej punktów.
Jakie porady mają starsi koledzy dla nowo przyjętych? – Należy się przyłożyć, nie można polegać na byciu sprawnym. Trzeba na bieżąco ćwiczyć. Forma nie pozostaje z nami na zawsze, powinniśmy o nią dbać. Z odpowiednim nastawieniem i odpowiednio zdaną maturą, wszystko powinno pójść dobrze.
Straż Pożarna od wielu lat cieszy się nie tylko sporym prestiżem wśród Polaków, jak i za granicą, ale także bardzo wysokimi współczynnikami zaufania. Jak informuje Główny Urząd Statystyczny — prawie 94 proc. Polaków ufa strażakowi. Nie należy się więc dziwić, że Straż Pożarna jest jedną z najbardziej elitarnych oraz obleganych jednostek służb mundurowych.