W 2016 roku uruchomiono program “Lepsza Komunikacja w Częstochowie”. Dzięki niemu miasto miało stać się przyjazne dla wszystkich uczestników ruchu drogowego: kierowców, rowerzystów oraz pieszych. Co jakiś czas pytamy mieszkańców, czy odczuwają realną poprawę komunikacji w Częstochowie. Przyjrzeliśmy się sytuacji panującej w III Alei Najświętszej Maryi Panny.
Zdania są podzielone. Jedni częstochowianie narzekają na wszechobecne słupki i trudności, z jakimi parkuje się samochody, które nierzadko ulegają otarciom. Inni perswadują, aby całkowicie zamknąć dla ruchu kołowego tę reprezentacyjną arterię. – Żeby nie wjeżdżali i spokój. To byłoby najlepsze rozwiązanie – przekonują. Pytani o sytuację taksówkarze wskazują na zbyt małą ilość parkingów w pobliżu, przez co w czasie masowych imprez lub uroczystości tworzą się ogromne korki. Idąc III Aleją widać, że wielu kierowców nie zwraca uwagi na uregulowania. Nagminne jest ukośne parkowanie zamiast równoległego. Nie bez winy są też właściciele okolicznych lokali, które znacznie „wychodzą” z ogródkami w głąb chodnika.
Co można zrobić, aby poprawić sytuację? Wydaje się, że magistrat i zarządzający komunikacją nadal nie mają na to pomysłu i nie potrafią skutecznie egzekwować przestrzegania przepisów. Najlepszym rozwiązaniem mogłoby być całkowite wyłączenie III Alei NMP dla samochodów lub całkowity zakaz parkowania. Tylko, czy w zamian za to pojawią się w pobliżu duże parkingi? A może dobrym pomysłem byłby powrót do sezonowego zamykania III Alei dla ruchu, jak miało to miejsce w przeszłości? Te pytania nadal pozostają otwarte.
ŁP