Rozładowany akumulator, zamarznięty płyn do spryskiwacza i letnie opony ślizgające się na oblodzonej jezdni – to scenariusz, którego chciałby uniknąć każdy kierowca. Choć do pierwszych opadów śniegu zostało jeszcze prawdopodobnie kilka tygodni, już teraz warto pomyśleć o tym, jak przygotować swój samochód na zimę.
Każdego roku wielu kierowców zastanawia się nad tym, kiedy wymienić opony z letnich na zimowe.
– Powinno posprawdzać się wszystkie płyny, powinniśmy wymienić opony na zimowe, sprawdzić klocki hamulcowe, tarcze. Niektórzy już zaczęli wymieniać opony, bo rano gdy ktoś jeździ do pracy, temperatura jest niska – mówi Anna Konopska.
O co jeszcze powinniśmy zadbać? Oprócz zmiany opon na zimowe (opony mające ponad 7 lat tracą swoje właściwości) ważne jest sprawdzenie także stanu hamulców i amortyzatorów oraz zbieżności kół (ich niewłaściwe ustawienie utrudnia poruszanie się po śliskich drogach), stan akumulatora (najlepiej sprawdzić go w serwisie), upewnić się, że mamy płyn chłodniczy odporny na mrozy. Warto zmienić również welurowe dywaniki na gumowe – z tych można łatwo wylać zgromadzoną wodę.
Warto zapewnić również zabezpieczenie podwozia (w szczególności jego profili zamkniętych), zwłaszcza przed solą sypaną na drogi w czasie zimy, a także wyposażyć się w łańcuchy na koła i skrobaczkę do szyb.