Kasztany prawie zakwitły, a co za tym idzie — ponad 270 tysięcy maturzystów z całego kraju o godz. 9.00 przystąpiło do egzaminów dojrzałości. W czwartek, 4 majaobowiązkowa matura z języka polskiego, w piątek z języka angielskiego, a w poniedziałek z matematyki.

Wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski zapewnił, że nowe kryteria oceny wypracowania na maturze z języka polskiego zostały opracowane tak, aby rzetelnie ocenić wiedzę i umiejętności ucznia. Nad ich utworzeniem pracowali praktycy. „Była dyskusja na ten temat, ale kryteria zostały opracowane przez egzaminatorów, którzy od dawna oceniają prace uczniów i mają one sprawdzać zarówno szeroką wypowiedź pisemną, jak i ustną” – zaznaczył wiceminister.

Wiceszef resortu edukacji zapewnił też, że dwie formuły tegorocznych matur są porównywalne, ponieważ maturzyści będą później ubiegać się o miejsca na tych samych uczelniach. W tym roku maturę zdają jednocześnie absolwenci czteroletnich liceów, jak i między innymi absolwenci techników jeszcze sprzed reformy szkolnej.

Na maturze podstawowej z języka polskiego w 2023 roku maturzyści mieli 240 minut, czyli 4 godziny. Dla porównania — w poprzednich latach maturzyści na wykonanie wszystkich zadań mieli 170 minut. Jedną z nowości, która pojawiła się na tegorocznym egzaminie, jest polecenie sformułowania notatki syntetyzującej, czyli formy zapisu informacji, polegającej na streszczeniu treści źródłowych, zachowując jednocześnie ich istotę.

Uczniowie z IV LO im. H. Sienkiewicza w Częstochowie podzielili się swoimi odczuciami po odbytym egzaminie z języka ojczystego:

– Uważam, że język polski był podobny do tego, co zaprezentowano nam na maturze próbnej w grudniu. Najtrudniejsze było chyba wypracowanie.

– Troszkę łatwiejsze niż próbne, najwięcej trudności sprawiło mi wypracowanie, wymagało sporo energii.

– Uważam, że nie były takie trudne. Myślę, że będzie dobrze. Najtrudniejsze były cytaty, a dokładniej określanie, z jakiej lektury są.

Emilia z IV LO zdradziła, jakie lektury pojawiły się w tegorocznym arkuszu maturalnym z języka polskiego. Jak zauważyła, tytułów pojawiło się sporo:

– Ciężko powiedzieć, czy jakaś lektura dominowała. Pojawiło się ,,Wesele” Wyspiańskiego, ,,Rok 1984” Orwella, ,,Dziady” Mickiewicza, a nawet ,,Apokalipsa Św. Jana”. Nie było jednej, dominującej książki.

Matury potrwają do 23 maja. W tym roku egzamin dojrzałości będzie zdawać też 55 tysięcy osób, które chcą podwyższyć wynik z lat ubiegłych lub nie zdały matury w poprzednim roku. Ponadto do egzaminów podejdzie około 200 Ukraińców.

LN

Skip to content