20 listopada obchodzimy Międzynarodowy Dzień Praw Dziecka. Święto upamiętnia uchwalenie Deklaracji Praw Dziecka w 1959 roku a także Konwencji o Prawach Dziecka w 1989 roku. To dokumenty, których celem jest zapewnienie jak najlepszej ochrony i opieki najmłodszym. Mówi Anna Mysłek, nauczyciel wychowania przedszkolnego w Miejskim Przedszkolu nr 27 w Częstochowie.
– Dzisiaj prawa dziecka są mocno podkreślane. Szczególnie nauczyciele edukacji wczesnoszkolnej kładą ogromny nacisk na to, aby dzieci czuły się bezpieczne, kochane, żeby chętnie przychodziły do przedszkola czy do szkoły, żeby nie bały się zapytać nauczyciela o poradę, kiedy je coś boli lub gdy dzieje się mu krzywda. Takie relacje nauczyciel-dziecko są bardzo ważne. Dziecko czuje się wtedy kochane, dowartościowane i przez to bardzo dobrze się rozwija. Te relacje przekładają się później na relacje między dziećmi. Spokój, godność i kultura przechodzą na całą grupę.
Istotnym elementem obchodów jest również zwrócenie uwagi na cierpienie najmłodszych. W ciągu ostatnich dekad zawartych zostało wiele międzynarodowych umów mających na celu wspólne zjednoczenie w staraniach o dobro dzieci. Najważniejsze z nich to Deklaracja Praw Dziecka oraz Konwencja o prawach dziecka. Mimo iż jej sygnatariuszami są aż 193 państwa, w dalszym ciągu miliony dzieci na świecie żyją w ubóstwie, spotykają się z dyskryminacją rasową, religijną i etniczną, są wykorzystywane do ciężkiej pracy, a nawet sprzedawane czy werbowane do uczestnictwa w konfliktach zbrojnych.
Najważniejsze, żeby nasze dzieci w domach, szkołach i przedszkolach czuły się bezpiecznie i o wszystkich problemach mogły powiedzieć dorosłym.