W pierwszej i drugiej alei Najświętszej Maryi Panny w piątek 20 października można było zobaczyć i usłyszeć grupę osób manifestujących przeciw marnowaniu żywności w gospodarstwach domowych. W akcji uczestniczyli uczniowie przedszkoli, szkół podstawowych i średnich. O manifestacji mówi Norbert Kępiński, prezes Banku Żywności w Częstochowie:
– Dzisiejszy happening to tak naprawdę światowy dzień żywności, który przypada na 16 października. W Częstochowie już od wielu lat akcje związane z tym dniem organizowane są w piątek, czyli w obecnym roku 20 października. Cieszymy się, że tradycyjnie nie zawiodły dzieci i przedszkolaki. Duża grupa ludzi manifestowała przeciwko marnowaniu żywności przede wszystkim w gospodarstwach domowych, bo tam wyrzuca jej się około 50 %. Ubolewam nad tym najbardziej. Nasze działania edukacyjne polegają na tym, aby jedzenia marnowało się jak najmniej.
Szkoły, które włączyły się w manifestację przygotowały swoje transparenty. Włączył się w obchody Zespół Szkół Andersa, mówi nauczyciel szkoły – Renata Bartosik:
– Wybraliśmy klasy technikum z zespołu szkół gen. Władysława Andersa o profilu technik grafiki i poligrafii cyfrowej. Uczniowie sami wykonali transparenty i chorągiewki. Chętnie uczestniczyli też w manifestacji. Myślę że takie akcje są potrzebne, bo bardzo dużo żywności jest wyrzucane w gospodarstwach domowych.
Manifestujący przeszli z placu Daszyńskiego do placu Biegańskiego wykrzykując hasła zachęcające do nie marnowania żywności. Wśród nich znalazły się osoby przebrane za marchewkę, groszek, czy kanapkę. Przed ratuszem uczestnicy otrzymali pamiątki, szkoły dyplomy uczestnictwa, a najciekawiej przebrani zostali wyróżnieni nagrodami.
