Katowice, Poznań, Wrocław, Kraków – jest to lista polskich miast, w których została wprowadzona czasowa, najczęściej nocna prohibicja. Zakaz sprzedaży alkoholu dotyczy tak pojedynczych dzielnic, jak całych miast. Wiele wskazuje na to, że do tej listy wkrótce może dołączyć także Częstochowa. Dwójka miejskich radnych przygotowuje specjalny projekt uchwały w tej sprawie.

Więcej informacji o potencjalnej uchwale zakazującej sprzedaży alkoholu w dzielnicy Śródmieście, w godzinach od 23:00 do 6:00, udziela rzecznik prasowy UM, Włodzimierz Tutaj: – Zgodnie z artykułem 12, Ustawy o Wychowaniu w Trzeźwości i Przeciwdziałaniu Alkoholizmowi, Rada Gmin może ustalić ograniczenia w godzinach nocnej sprzedaży napojów alkoholowych. Ograniczenia mogą dotyczyć sprzedaży prowadzonej między godziną 22:00 a 6:00 rano. Jeżeli taki projekt lub takie projekty przygotowane zgodnie z obowiązującym prawem zostaną skierowane na sesję Rady Miasta, która zdecyduje, czy takie ograniczenie na danym terenie wprowadzić.

Zdaniem Piotra Pałgana, społecznika z Grupy Elanex, inicjatywa podjęta przez miejskich radnych, jest słuszna. Problem nadmiernego spożycia alkoholu w Polsce ma wymagać konkretnych działań, nie tylko zwiększających świadomość, ale także legislacyjnych: – Jest to naszym zdaniem krok w dobrym kierunku. O działanie proszą przede wszystkim mieszkańcy, którzy skarżą się na hałasujących, śmiecących oraz przeklinających bywalców takich sklepów. Taki czasowy zakaz, lecz na terenie całego miasta, byłby wskazany.

Co ciekawe projekt częstochowskich radnych według społeczników nie jest wzorowany na podobnych uchwałach, skutecznie funkcjonujących w innych polskich miastach: – Nie jest to pomysł wzorowany na rozwiązaniach z innych aglomeracji. Zaskoczyło to nas trochę, ponieważ nie słyszeliśmy o ograniczeniu, dotyczącym tylko jednej dzielnicy. I chociaż ustawa daje samorządom taką możliwość, tak wprowadzanie takiego rodzaju zakazu jest kontrproduktywne, ponieważ wystarczy przejść kilkaset metrów dalej, do sklepu prawnie ulokowanego w innej dzielnicy miasta.

Podobnego rodzaju wątpliwości wobec miejscowego zakazu, przedstawiają także niektórzy spośród miejskich radnych, m.in. Paweł Ruksza: – Zastanawiam się, dlaczego miałoby się zakazać sprzedaży alkoholu tylko w godzinach nocnych, w Śródmieściu? Rozumiem idee uchwały, chcemy przeciwdziałać zakłócaniu spokoju mieszkańców, lecz ten problem nie dotyczy tylko Śródmieścia. Częstochowianie z dzielnicy Wrzosowiak, Północ czy Stare Miasto także muszą borykać się z nieprzyjemnościami. Ponadto dodatkową słabością projektu jest swoista wybiórcza dyskryminacja przedsiębiorców. Dlaczego będziemy jednych karać, a innych nie, bo ograniczenie sprzedaży w jednej tylko dzielnicy jest właśnie tym.

Jak przekazuje Piotr Pałgan, źródłem problemu alkoholowego ma być przede wszystkim duży i łatwy dostęp. Zdaniem społecznika w samej tylko Częstochowie skutecznie funkcjonuje więcej sklepów monopolowych lub posiadających koncesje na sprzedaż alkoholu, niż w całej Norwegii: – Liczbę sklepów z alkoholem na terenie miasta reguluje uchwała z 2018 roku, która wyznacza następujące limity: 550 sklepów z alkoholem niskoprocentowym, czyli de facto piwem do 4,5%; 500 sklepów z alkoholem do 18%. i 500 sklepów z alkoholem powyżej 18%. Oczywiście część sklepów powiada wszystkie te koncesje jednocześnie. Natomiast bardzo niepokoi informacja, że w naszym mieście sklepów serwujących najmocniejsze rodzaje trunków jest już około 450. To niemalże o połowę więcej, niż w całej Norwegii!

Radny Paweł Ruksza winą za taki stan rzeczy obarcza obecną władzę miasta: – Przypominam, że to za czasów obecnego prezydenta znacznie zwiększono ilość punktów sprzedaży alkoholu. Dzisiaj każdy, kto spełni oczywiście wymogi formalne, otrzymuje bez żadnych problemów zgodę na sprzedaż trunków.

Kolejnym aspektem walki z coraz łatwiejszym dostępem do wyborów alkoholowych, jest możliwość kupna napojów wysokoprocentowych na stacjach benzynowych, o czym więcej mówi Piotr Pałgan: – To także jest absurd, że stacje benzynowe służą jako sklepy monopolowe. Mamy ogromny problem z kierowcami jeżdżącymi na podwójnym gazie. Powodują oni masę wypadków, w których giną ludzie. Ludzie zostają inwalidami, tracą członków rodzin, a alkohol na stacjach jest dostępny przez całą dobę!

Projekt uchwały nie został jeszcze oficjalnie przedstawiony miejskim radnym. Część z nich o pomyśle dowiedziała się dopiero z mediów. Głosowanie nad inicjatywą w jej obecnej formie odbędzie się na sesji rady miasta, w czwartek 16 listopada. O jego wyniku poinformujemy w Radiu Fiat.

Skip to content