Uchwała w sprawie nocnego zakazu sprzedaży alkoholu w Śródmieściu, od godziny 23:00 do 6:00, od początku jej powstania budziła spore kontrowersje. Pomysł, który zdaniem wnioskodawczyni miałby ograniczyć problem związany z nadmiernym spożyciem napojów procentowych przez Częstochowian.

O sprawie nocnej prohibicji w Częstochowie przypomina rzecznik prasowy UM, Włodzimierz Tutaj: – Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Częstochowy pod głosowanie poddany został projekt uchwały w sprawie wprowadzenia na terenie dzielnicy Śródmieście ograniczenia w godzinach nocnych sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży.

Podczas czwartkowej Sesji Rady Miasta odbyło się głosowanie nad uchwałą zakazującą sprzedaży alkoholu w dzielnicy Śródmieście. Projekt nie znalazł poparcia wśród częstochowskich radnych: – Większość radnych po dosyć długiej dyskusji zdecydowała się jednak bądź głosować przeciwko temu rozwiązaniu, bądź też wstrzymać się od głosu. Zdaniem części radnych byłoby to stosowanie odpowiedzialności zbiorowej w sytuacji, gdy skargi na zakłócanie porządków pobliżu sklepów alkoholowych dotyczą tylko niektórych lokalizacji w śródmieściu. Inni podnosili kwestię nierównego traktowania przedsiębiorców w sytuacji, w której jedne sklepy mogłyby handlować alkoholem w nocy, a te w dzielnicy Śródmieście takiej możliwości byłyby pozbawione. Finalnie więc ten projekt uchwały w wersji przedstawionej w Radzie Miasta nie przeszedł.

Perspektywę miejskich radnych, którzy zdecydowali się przytłaczającą większości odrzucić projekt miejscowej i czasowej prohibicji, przybliża radny Paweł Ruksza – Ten projekt nie miał poparcia innych radnych, oprócz wnioskodawczyni, która głosowała za. Ten projekt to jest doskonały przykład jak można zepsuć nawet i temat ważny, jakim jest ograniczenie spożycia alkoholu w mieście. Był to po prostu zły projekt. Dlaczego zły? Dlatego, że nie rozwiązywał problemu, tylko go markował.

Paweł Ruksza zapewnia, że chociaż projekt jest słuszny, jego wprowadzenie wymagałoby znacznie bardziej kompleksowego podejścia do problemu alkoholizmu w Częstochowie. Pierwszym korkiem byłoby ujęcie prohibicją całości miasta, nie tylko jego arbitralnie wybranych fragmentów: – Gdyby wprowadzić ten pomysł na terenie całego miasta, uchwała byłaby dużo lepiej przygotowana. Oczywiście istnieją pewne punkty centralne, związane z nadmiarowym spożyciem alkoholu, lecz nie możemy ich tylko pudrować, a skutecznie zwalczać. Osoby chcące kupić alkohol, a które mieszkają na Śródmieściu mogłyby pokonać raptem kilkadziesiąt metrów, by w innej dzielnicy móc zaopatrzyć się w napoje procentowe. Ten projekt w swojej obecnej formie uderza tylko i wyłącznie w przedsiębiorców z Śródmieścia. Ponadto tak ważna sprawa, nie została nawet poddana konsultacjom społecznym.

Ani urzędnicy, ani radni nie są w stanie powiedzieć jednoznacznie czy projekt czasowego ograniczenia sprzedaży alkoholu powróci w zmienionej, poprawionej formie. Wiele wskazuje na to, że kolejny pomysł, za którym stały słuszne motywy, zostanie zapomniany z powodu wadliwej uchwały. Idea nocnej prohibicji w Częstochowie została odrzucona.

Skip to content