Po banerze z napisem “Częstochowa wita pielgrzymów” wiszącym kilka metrów nad ziemią przy wejściu w Aleję Najświętszej Maryi Panny od strony Placu Daszyńskiego pozostało już tylko wspomnienie. Czy zdjęcie napisu dokonane przez aktualne władze Częstochowy ma w sobie symboliczną zmianę podejścia do milionów pielgrzymów przychodzących i przyjeżdżających do naszego miasta każdego roku?

Jak mówi ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik archidiecezji częstochowskiej, do Kurii Metropolitalnej w Częstochowie docierają co pewien czas głosy od pielgrzymów skarżących się na niegościnność miasta.

W niedzielę 15 lipca, który jest swoistym początkiem letniego ruchu pielgrzymkowego, w odpust ku czci Matki Bożej Szkaplerznej, do Częstochowy wchodziło wiele grup pielgrzymkowych. Na Placu Biegańskiego zastali z jednej strony strefę kibica, która wtedy jeszcze tam stała, a z drugiej strony prawie na środku placu ogródek piwny, stał tam również wówczas plac zabaw dla dzieci. Wszystko to sprawiło, że przejście było znacznie utrudnione – mówi ks. Mariusz Bakalarz.

Plac Biegańskiego jest administrowany przez jeden z wydziałów częstochowskiego magistratu. Jak poinformowała Magdalena Woch, zastępca Naczelnika Wydziału Kultury, Promocji i Sportu, była to zwyczajna kumulacja wydarzeń i – jej zdaniem – problemu nie ma.

To jednak nie wszystkie trudności komunikacyjne w Częstochowie czekające pielgrzymów.

Co pewien czas pojawiają się w alejach – przynajmniej w III Alei – stragany, z racji różnych kiermaszów, to też powoduje że pielgrzymi mają utrudnione przejście. Coraz intensywniejszy jest ruch rowerzystów w związku z e – skądinąd bardzo przydatnym – systemem rowerów miejskich. Powoduje to jednak sytuacje nerwowe, gdy idą grupy pielgrzymkowe, a w ich stronę jadą rowery – mówi ks. Mariusz Bakalarz.

Aleją NMP administruje Miejski Zarząd Dróg i Transportu w Częstochowie. Jak poinformował Maciej Hasik, rzecznik instytucji, nie ma w planach żadnych uregulowań ruchu rowerowego w środku Alei. Rowerzyści muszą sami domyśleć się, w jaki sposób ominąć grupę pielgrzymkową.

Przypomnijmy, w 2011 pojawił się pomysł opodatkowania pielgrzymów autorstwa Sojuszu Lewicy Demokratycznej, której członek jest prezydentem Częstochowy i który popierał tę inicjatywę. Ostatecznie pomysł nie został wdrożony w życie, jak jednak mówi rzecznik archidiecezji częstochowskiej – ogólnopolskie echa tego projektu uchwały są odczuwalne do dziś.

W 2017 roku Jasną Górę odwiedziło łącznie 4 mln pielgrzymów, w tym 263 piesze pielgrzymki, w których uczestniczyło 123 tys. osób.

Co ciekawe, problematyczne dla miasta są nie tylko pielgrzymki piesze przemierzające Częstochowę, ale również sami mieszkańcy, którzy w dorocznych procesjach przechodzą przez miasto. Droga Krzyżowa, która przeszła Aleją NMP od Placu Daszyńskiego na Jasną Górę na odcinku od Placu Biegańskiego musiała iść jezdnią zamiast środkiem Alei. Powód? Stragany rozstawione w środkowym pasażu. Można odnieść wrażenie, że tych zwykle przybywa, gdy zbliżają się uroczystości religijne lub pielgrzymkowe szczyty.

PK

czestochowskie24

Polityka prywatności: Redakcja czestochowskie24.pl zastrzega wszelkie prawa do portalu. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego czestochowskie24.pl wyłącznie do użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie zawartości niniejszego portalu lub jej sprzedaż (także framing i in. podobne metody), są bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji zabronione i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji - będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.

Skip to content