Podpowiadamy, jak skutecznie zwalczyć gorączkę świątecznych zakupów

Nie tak dawno wiele sklepów przepełnionych było pseudopromocjami z okazji Black Friday, czy też Black Week. Teraz wchodzimy w okres kolejnych „promocji”. Tym razem świątecznych. Idąc na zakupy warto zachować chłodny umysł i z dystansem popatrzeć na sklepowe półki.

Zrobienie zakupów tanio i „z głową” z pewnością nie jest łatwe, ale też nie niewykonalne. Jednym z najbardziej niezawodnych sposobów na rozsądne zakupy jest lista, którą wcześniej przygotowujemy w domu, o czym mówi Wojciech Krogulec – Miejski Rzecznik Praw Konsumenta w Częstochowie:

Tak, żeby w naszym koszyku znalazły się tylko te towary, które są rzeczywiście potrzebne. Pamiętajmy, że dokonując zakupów w sklepie stacjonarnym nie mamy możliwości domagania się przyjęcia zwrotu towaru. To jest tylko i wyłącznie “dobra wola” sprzedawcy. Lista zakupów umożliwi nam zakup tych najbardziej potrzebnych towarów. Okres świąteczny jest tym okresem, kiedy sprzedawcy chcą się pozbyć zalegających towarów. Starajmy się patrzeć na ceny i zastanawiać się, czy każdy z towarów znajdujący się w koszyku jest nam potrzebny.

Lista zakupów sprawdza się niezależnie od wieku klienta. W przypadku emerytów kartka, którą mają ze sobą jest bardzo ważna. – Niejednokrotnie chroni przed wydaniem całej emerytury… – mówi psychoterapeuta Beata Gizler:

Fajne jest to, że kiedy starsza osoba, która idzie na zakupy ma przygotowaną kartę i według niej kupuje. Każdy z nas ulega promocją i reklamom. Starsze osoby kupują bardzo dużo zabawek, chcą obdarowywać swoją rodzinę, ale mają tylko jedną emeryturę i z tej emerytury żyją. Racjonalne podejście do zakupów chroni ich przed tym, żeby nie wydali całej kwoty na prezenty, czy zakpuy.

Kolejnym sposobem, który spowoduje mniejszy „ból” portfela jest patrzenie na ceny produktów oraz ich porównywanie. – Promocja nie zawsze jest promocją… – dodał rzecznik Krogulec:

Starajmy się korzystać z czytników cen, sprawdzać ceny na półkach. Pamiętajmy, że obowiązuje nas cena, która jest na półce, a nie w kasie. Jeżeli jest błąd, to mamy prawo kupić po cenie dla nas korzystnej. Porównujmy ceny, nie zawsze samo hasło promocja oznacza, że faktycznie mamy doczynienia z tańszym produktem. Może się okazać, że ten sam produkt w innym opakowaniu będzie kosztował mniej niż ten w “promocji”.

Jednymi z ostatnich, lecz bardzo ważnymi aspektami są fakty: aby nie „kupować oczami”, nie dać się ponosić muzyce, która oddziałuje na nasze uczucia, a także uważajmy na nos i zapachy, które będą nas uwodzić. Jeszcze jedno, najważniejsze – Nie róbmy zakupów na pusty żołądek!

źródło fot.: pixabay.com

Skip to content