Policjanci z Kłomnic aresztowali częstochowianina – zatrzymany posiadał nielegalną broń

Policjanci z Komisariatu w Kłomnicach znaleźli cztery sztuki broni palnej oraz 138 sztuk amunicji. Wszystko to znajdowało się w mieszkaniu 46-letniego mężczyzny. Zatrzymany częstochowianin spędzi najbliższy czas w areszcie. Sprawa została przekazana do Prokuratury Rejonowej w Częstochowie.

Więcej o sprawie zatrzymanego częstochowianina mówi asp. szt. Barbara Poznańska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie: – Dzielnicowi z komisariatu policji w Kłomnicach zatrzymali 46-latka podejrzanego o nielegalne posiadanie broni i amunicji. W mieszkaniu mężczyzny policjanci znaleźli 4 sztuki broni palnej oraz 138 sztuk amunicji. Podczas realizacji sprawy mundurowi znaleźli w mieszkaniu mężczyzny 4 sztuki broni palnej długiej oraz 138 sztuk amunicji, na które częstochowianin nie posiadał zezwolenia. Niebezpieczne przedmioty zostały zabezpieczone, a 46-latek trafił do policyjnego aresztu. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi przedstawić mu zarzut i zdecydować o objęciu go policyjnym dozorem. Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem prokuratury rejonowej w Częstochowie.

Jaki w takim razie wyrok grozi mężczyźnie? Na to pytanie odpowiada prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie: – Kodeks karny stanowi, że kto bez wymaganego zezwolenia posiada broń palną lub amunicję, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Karalne jest także przestępstwo, które polega na wyrobie broni lub amunicji, albo handel takimi artykułami. Takie przestępstwo jest zagrożone karą od jednego roku do dziesięciu lat pozbawienia wolności. Również należy zwrócić uwagę na to, że kodeks karny penalizuje takie przestępstwo jak udostępnienie broni palnej lub amunicji osobie nieuprawnionej przez osobę, która posiada zezwolenie. Za takie przestępstwo można trafić do więzienia nawet na dwa lata.

W przypadku zatrzymanego mężczyzny mówmy o pierwszym przypadku. Częstochowianin może więc spędzić nawet do ośmiu lat za kratkami. Ostateczną decyzję podejmie jednak sąd.

 

foto. Policja Śląska

Skip to content