Obchodzony 1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych był okazją do rozmowy w Poranku Radia Fiat z Mariuszem Grzybem, historykiem z Działu Historii Muzeum Częstochowskiego.
Historia Żołnierzy Wyklętych przez wiele lat była zakłamywana lub nawet całkowicie ukrywana. Bohaterowie walk o niepodległość Polski byli wymazywani z kart historii i pamięci kolejnych pokoleń. Do dziś pozostaje wiele spraw do wyjaśnienia, wiele kwestii domaga się nagłośnienia. O powodach powstania podziemia antykomunistycznego w regionie częstochowskim mówił gość Poranka Radia Fiat Mariusz Grzyb:
– Częstochowa w tych materiałach PPR-u czy państwowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego była określana jako miejsce, które ma średnie nasilenie walki z komunizmem. Faktycznie ona była siedzibą polskich władz niepodległościowych po upadku Powstania Warszawskiego. Początkowo było to tak, że oddziały Armii Krajowej zostały rozwiązane. Wiadomo, że ten rozkaz z generała “Niedźwiadka” z 19 stycznia rozwiązał oddziały Armii Krajowej i ci żołnierze właściwie mieli wrócić do domu, ale okazało się, już wcześniej mówiono o tym w okręgu naszym tutaj częstochowskim i kieleckim, że członkowie podziemia komunistycznego Armii Ludowej i Gwardii Ludowej, przygotowują takie listy oficerów i żołnierzy Armii Krajowej, którzy są nieprzejednani, którzy będą walczyć ich zdaniem do końca i ci ludzie będą po prostu aresztowani, wywożeni albo też więzieni albo wręcz rozstrzeliwani. No i okazało się to niestety prawdą. Kiedy ci żołnierze Armii Krajowej docierali do domu, to często tam już był “kocioł”, czekali na nich po prostu przedstawiciele władz komunistycznych. Byli oni aresztowani. No i to były właściwie początki tego podziemia, że tym ludziom nie pozostawiono właściwie żadnego wyboru. oni musieli wracać do lasu, bo po prostu nie dano by im normalnie żyć. Inna była sytuacja w oddziałach Narodowych Sił Zbrojnych. oddziały Narodowych Sił Zbrojnych powychodziły z założenia, że Rzeczpospolita ma dwóch wrogów tak samo nieprzejednanych. To była III Rzesza, ale również ZSRR. Dlatego też oddziały Narodowych Sił Zbrojnych nie zostały natychmiast rozwiązane i przez jakiś czas Częstochowa była takim terenem, gdzie dużo tych oddziałów działało, zarówno na terenie miasta, jak i na terenie powiatu. Natomiast w lecie 1945 roku na skutek wpadki nastąpił krach i w gruncie rzeczy organizacja narodowa została na terenie Częstochowy rozbita.
Najbardziej znaną postacią podziemia antykomunistycznego związaną z Częstochową jest bez wątpienia Stanisław Sojczyński ps. Warszyc. Jest jednak wielu innych bohaterów walk z sowieckim okupantem, o których wiemy zbyt mało, a o których warto mówić. Jednym z nich jest Stanisław Lisiecki ps. Jaguar:
– Stanisław Liszewski, artylerzysta z miejscowości Długi Kąt pod Częstochową, w 1939 roku walczył prawdopodobnie w 7 Pułku artylerii Lekkiej. Następnie był wywieziony do Westfalii. Uciekł stamtąd i pieszo wrócił do Częstochowy, do domu. Jako artylerzysta, czyli specjalista od pirotechniki oddał wielkie usługi i przez całą okupację walczył w oddziałach AK dowodzonych przez Józefa Janik “Anioła”, natomiast później znalazł się w konspiracyjnym wojsku.
W czwartek 2 marca o godz. 18.00 IPN Katowice zaprasza do Przystanku Historia Centrum Edukacyjnego IPN im. gen. Janusza Gąsiorowskiego w Częstochowie (Al. NMP 52) na pokaz nowego filmu dokumentalnego „Czas Jaguara – Bitwa o Polskę”, poświęconego postaci ppor. Stanisława Lisieckiego „Jaguara”, żołnierza Armii Krajowej i Konspiracyjnego Wojska Polskiego, jednego z ostatnich żołnierzy podziemia niepodległościowego na ziemi częstochowskiej. Obok projekcji w programie przewidziano także dyskusję z udziałem autorów filmu.

 

Skip to content