Rozpoczął się sezon pylenia brzozy, a to oznacza objawy alergii u wielu osób. Według najnowszych danych Narodowego Funduszu Zdrowia w Polsce na alergię choruje około 12 milionów osób. U ponad czterech milionów rozwinęła się astma.

Alergolog, dr Piotr Dąbrowiecki przyznał, że od kilku dni do przychodni zgłasza się coraz więcej pacjentów z objawami alergii:

– Ponad od tygodnia obserwujemy zdecydowanie większą ilość pacjentów, którzy zgłaszają się do naszych poradni alergologicznych z powodu typowych objawów alergii, czyli katar, kichanie. Wrażliwi pacjenci mają też świszczący oddech, uczucie trudności w oddychaniu, czyli takie objawy astmy sezonowej.

Bagatelizowanie objawów może prowadzić nawet do rozwoju astmy zaznacza specjalista dr Dąbrowiecki:

– Bagatelizowanie kataru, kichania, tych objawów związanych z alergią nosa może doprowadzać do bakteryjnych nadkażeń, ale również może doprowadzać do zapaleń zatok, czyli jeżeli pacjent w trakcie tych objawów, kiedy ma niedrożny nos, przestaje czuć zapachy, to już jest dowód na to, że rozpoczęło się zapalenie zatok. Jeżeli osoba, która wychodząc na dwór zaczyna pokasływać, ma świszczący oddech, zaczyna miewać duszności, utrudniony oddech, no to znaczy, że rozpoczęła się astma. Nieleczenie tych na początku banalnych objawów może prowadzić do rozwoju takich chorób jak przewlekłe zapalenie zatok, jak astma alergiczna. To już są choroby, które zdecydowanie trudniej i dłużej leczymy.

Alergikom w czasie największego stężenia pyłków zaleca się spanie przy zamkniętych oknach, unikania suszenia ubrań po praniu na dworze oraz jazdy samochodem przy otwartych oknach. Według NFZ podstawową rolę w procesie terapii oprócz rozpoznania i odpowiedniego dobrania leków – odgrywa wiedza na temat choroby.

Skip to content